poniedziałek, 30 września 2019

"Jezioro Ciszy" Anne Bishop

Seria: INNI (tom 6, nie powiązany z poprzednimi częściami)
Wydawnictwo:Initium
Liczba stron: 450
Rok wydania: 2019

Anne Bishop wraca do świata „Innych” – bestselerowej serii docenionej przez „The New York Times”!
W ramach ugody rozwodowej Vicki DeVine przejmuje stary ośrodek nad Jeziorem Ciszy w miasteczku, które nie jest kontrolowane przez ludzi. Miejsca takie jak Sprężynowo nie są oddzielone od terenów Innych – dominujących drapieżników, które rządzą większością lądu i wszystkimi akwenami na świecie. A kiedy nie ma granic, nigdy nie wiadomo, co cię obserwuje…
Vicki ma nadzieję na rozpoczęcie nowego życia, jednak gdy Aggie Wrona – jej zmiennokształtna lokatorka – znajduje martwego człowieka, zaczynają się problemy. Śledczy chcą zrzucić na Vicki winę za śmierć mężczyzny, chociaż dowody jednoznacznie wskazują na to, że zabiła go siła inna niż ludzka. Czy Vicki i jej przyjaciele znajdą odpowiedzi na nawarstwiające się pytania? Jedno jest pewne – aby przeżyć, będą musieli poświęcić wszystko, co mają.
Na terytorium kontrolowanym przez Innych – wampiry, zmiennokształtnych i jeszcze bardziej śmiercionośne istoty paranormalne – ludzkie prawa nie obowiązują. I ludzie nigdy, przenigdy nie powinni o tym zapominać…
 
„Jezioro Ciszy” to niesamowita powieść fantasy z elementami kryminału wpisująca się w magiczny cykl o INNYCH – bezwzględnych, mitycznych istotach sprawujących niepodzielną władzę na Ziemi. Najnowszy tom osadzony w uniwersum serii przenosi czytelników do położonego nad tytułowym  Jeziorem Ciszy Kłębowiska, podniszczonego kompleksu budynków znajdującego się na terytorium innych, który w wyniku ugody rozwodowej trafia w ręce nieświadomej nadnaturalnego sąsiedztwa Vicki DeVine.

Opowieść zaczyna się dość makabrycznie. Vicki nakrywa swoją lokatorkę, kiedy ta ma zamiar zjeść część zamordowanego na terenie Kłębowiska mężczyzny. Pierwszym wstrząsem dla kobiety jest odkrycie, że Aggie Wrona jest taką Wroną, drugim jest fakt, że na jej terenie znajdują się zwłoki nieznanego bohaterce człowieka. Trzydziestolatka zawiadamia o makabrycznym znalezisku policję, nie zdając sobie sprawy, że odnalezienie trupa to pierwszy z całej serii nieprzyjemnych i krwawych incydentów zogniskowanych wokół Kłębowiska oraz jej osoby, a życie, które z trudem zaczęła sobie układać po zakończeniu trudnego małżeństwa znów ma dla niej cały wór nieprzyjemnych niespodzianek. Komuś bowiem bardzo zależy, by zniszczyć kruchą psychicznie kobietę.

Wokół Vicki zaczyna dziać się coraz więcej niepokojących rzeczy, a w ochronę kobiety angażują się nie tylko jej przyjaciele i policja, ale również mieszkający w pobliżu inni, którzy mają wobec niej swe własne plany.

„Jezioro Ciszy”  to niezwykle przyjemne w odbiorze, wypełnione ciekawą akcją, nieco przewrotne fantasy, w którym rodzaj ludzki został zredukowany do zwierzyny łownej dla pradawnych innych. Jestem zafascynowana budową świata i kreacją postaci fantastycznych w tym cyklu. Z jednej strony wykreowani przez pisarkę inni to bezwzględni drapieżcy, którzy zabijają bez wahania, z drugiej to niesamowicie intrygujące istoty, które potrafią obdarzyć człowieka nicią sympatii. Zachwycająca jest różnorodność tych istot wypełniających karty całego cyklu – od doskonale znanych, popularnych wilkołaków i wampiry poprzez dziwne, zdawało by się sympatyczne sprężynowce po groźne  żywioły oraz bardzo tajemniczych i mściwych Starszych, którzy budzą respekt nawet wśród wysoko postawionych terra indigena. Choć świat stworzony przez pisarkę jest dla człowieka wysoce nieprzyjazny i pełen pułapek, czuję się nim mocno oczarowana.

Anne Bishop po raz kolejny zachwyciła mnie swoją prozą, choć nie uniknęła pewnej dozy schematyczności (szczególnie w sposobie kreowania głównej bohaterki – skrzywdzonej kobiety, którą zaczyna chronić istne stado magicznych postaci z przewagą przystojnych i opiekuńczo-zaborczych mężczyzn), którą na pewno dostrzegą wszyscy fani jej twórczości. „Jezioro Ciszy” to solidny kawał fajnej, wciągającej fantastyki z nieco przewidywalnym, ale okraszonym dość dużą dawką brutalności, budzącym dreszcz grozy wątkiem kryminalnym. Dla mnie ten tytuł okazał się prawdziwą BOMBĄ! Dla fanów Anne Bishop to zdecydowanie lektura obowiązkowa.

niedziela, 22 września 2019

"Wystrzałowa dziewiątka" Janet Evanovich

Seria: Dziewczyny nie płaczą (tom 9)
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 384
Rok wydania: 2014

Książki Janet Evanovich są jak kolejne odcinki dobrego serialu - śmieszne, szybkie i wciągające. Każda kolejna to inna historia oraz nowe przygody Stephanie Plum, dziewczyny z Jersey, która pracuje jako łowca nagród.


Stephanie Plum ma znacznie więcej szczęścia niż umiejętności, jednak zawsze wychodzi na swoje.


Trzeba odzyskać kaucję związaną z wizą. Pewien Hindus miał trzymiesięczną wizę z pozwoleniem na pracę i poręczono, iż wyjedzie, gdy skończy mu się zezwolenie na pobyt w Stanach. Jednak, jak to w życiu Stephanie – łatwo nie będzie. Jej trop prowadzi do grupy zabójców – słowo „łowczyni” nabiera nowego znaczenia. Szczególnie w Vegas, w otoczeniu tysiąca sobowtórów Elvisa, Toma Jonesa i stringów King Konga!


„Wystrzałowa dziewiątka” to kolejny tom komedii kryminalnej o szalonych przygodach pechowej łowczyni nagród Stephanie Plum. Po dość długiej przerwie wróciłam do lektury serii, która kiedyś bawiła mnie do łez i wywoływała niekontrolowane wybuchy śmiechu.

Tym razem Vinni - właściciel firmy poręczycielskiej w której pracuje Śliweczka i zarazem jej kuzyn – przydziela wszystkim pracownikom zadanie odnalezienia Samuela Singha. Hindus zniknął,  a Vinni szaleje, ponieważ wpłacił za niego kaucję związaną z wizą – ten typ poręczenia stanowi całkowitą nowość, poręczyciel może stracić mnóstwo pieniędzy, jeśli Singh się nie odnajdzie, również prasa bardzo mocno interesuje się tematem. Kuzyn bohaterki jest zrozpaczony i zaczyna planować zmianę nazwiska, przeprowadzkę do Scottsdale i otwarcie komisu samochodowego. Czy Stephanie i
komandosowi uda się odnaleźć zaginionego i uchronić ich miejsce pracy od splajtowania?

Stephanie po raz kolejny daje popis swych „niezwykłych” umiejętności i znów ładuje się w sam środek niebezpiecznej afery kryminalnej, choć wcale tego nie planuje. Ścieżki bohaterki poszukującej Singha przecinają się w pewnym momencie  ze ścieżkami tajemniczego socjopaty, który obiera ją sobie za cel. Całe szczęście, że Śliweczka ma po swojej stronie Morellego i Komandsa, którzy zrobią wszystko, by uchronić ważną dla nich kobietę, mimo że zdecydowanie nie ułatwia im ona zadania…

Dziewiąty tom serii „Dziewczyny nie płaczą” ma w sobie to wszystko, za co pokochałam tę serię. Mnóstwo przepełnionych humorem scen oraz dialogów. Zabawnych i nietuzinkowych bohaterów, których nie sposób nie polubić. Podgrzewający atmosferę uczuciowy trójkąt… 

Jeśli lubicie komedie kryminalne, koniecznie musicie zapoznać się z serią autorstwa Janet Evanovich. Czytając powieści tej autorki, rewelacyjnie się bawię i odprężam.   
 

wtorek, 10 września 2019

"Grimm City. Wilk!" Jakub Ćwiek

Seria: Grimm City (tom 1)
Wydawnictwo Sine Qua Non
Liczba stron: 384
Rok wydania: 2016

Przyznaj, spodziewasz się baśni...


Miasto Grimm – ponura, spowita obłokami tłustej czerni metropolia to miejsce, gdzie o sprawiedliwość równie trudno, co o bezchmurne niebo. Zbudowane na ciele olbrzyma, napędzane jego smolistą krwią i odłamkami węglowego serca trwało w dawno ustalonym porządku. Do teraz. Na przestępczą scenę wkracza właśnie bezkompromisowo Nowy Gracz, a oficer policji Wolf zostaje brutalnie zamordowany we własnym domu. Czy te fakty się łączą? I czy czerwony płaszcz z kapturem zaobserwowany u głównej podejrzanej w sprawie zabójstwa czyni ze sprawy zbrodnię na tle religijnym?

Jakub Ćwiek tym razem funduje nam gorzki, brutalny kryminał noir w niezwykłym świecie inspirowanym amerykańskim podziemiem przestępczym lat dwudziestych i trzydziestych. W mieście, w którym rządzi strach i… opowieść.

W tym mieście nie wybacza się żadnych błędów! 


„Grimm City. Wilk!” Jakuba Ćwieka to nietuzinkowy, mroczny i krwawy kryminał noir, którego fabuła przesycona jest popkulturowymi i baśniowymi odwołaniami. Jestem ogromną fanką intertekstualnych nawiązań w literaturze, więc doskonale bawiłam się podczas lektury tej książki. Ogromną przyjemność sprawiło mi nie tylko śledzenie wątku kryminalnego, ale również wyłapywanie obecnych w utworze nawiązań do innych tekstów kultury.

W wiecznie czarnym, oblepionym oleistymi wyziewami mieście Grimm policja, biznesmeni i mafiozi prowadzą ze sobą grę, która utrzymuje metropolię we względnej równowadze. Kiedy ktoś zaczyna brutalnie mordować taksówkarzy i ich klientów, w mrocznym mieście zaczyna wzbierać niepokój.

Alfie Moore jest muzykiem, który często wyręcza swojego współlokatora Mikrusa w pracy taksówkarza. Mężczyzna mimowolnie zostaje wciągnięty w sam środek afery, kiedy okazuje się, że jedna z jego klientek wysiadła pod domem wysoko postawionego, doskonale znanego w środowisku przestępczym policjanta, który chwilę potem został zamordowany. Trup ściele się gęsto, a Alfie cudem uchodzi z życiem. Przerażonemu bohaterowi nie zostaje nic innego niż zgłoszenie się na policję… Mężczyzna zostaje wciągnięty w sam środek skomplikowanego i niebezpiecznego śledztwa.  

Jakub Ćwiek stworzył mocny, krwawy kryminał, którego akcja rozgrywa się w naprawdę niezwykłej scenerii. Położone na zwłokach olbrzyma miasto przypomina metropolię znaną mi z filmu „Spirit – duch miasta”, ma sobie również coś z Gotham. Grimm jest miastem obleczonym w czerń – jest to wynikiem jego przemysłowego charakteru i obecną w nim kopalnią, w której wydobywa się ropę. Wszystko jest pokryte pyłem i oleistymi wyziewami, jedynymi jasnymi punktami zdają się być w tym miejscu ceratowe, kolorowe płaszcze mieszkańców. To miasto przestępców, skorumpowanych i współpracujących z bossami mafii policjantów i biznesmenów działających na pograniczu prawa. Już sceneria, w której rozgrywa się akcja powieści i dobór głównych bohaterów budują niesamowitą, duszną i niepokojąco mroczną atmosferę charakterystyczną dla kryminału noir.

Jeśli macie ochotę na niebanalny czarny kryminał zawierający w sobie nutkę baśniowości, polecam powieść „Grimm City. Wilk!” Waszej szczególnej uwadze. Mnie ten tytuł wyjątkowo przypadł do gustu.


niedziela, 8 września 2019

"Jezioro ciszy" Anne Bishop - fragment

Wiecie, że na stronie wydawnictwo Initium można pobrać fragment najnowszej powieści Anne Bishop, a w Księgarni Bonito pojawiła się już przedsprzedaż tego tytułu i możecie kupić go aż o 35% taniej?!

Kocham twórczość Bishop i z całego serducha zachęcam Was do zapoznania się z fragmentem. "Jezioro ciszy" wpisuje się w serię INNI, jednak książka nie łączy się  poprzednimi tomami, więc każdy może po nią sięgnąć :)


Fragment

Przedsprzedaż

Anne Bishop wraca do świata „Innych” – bestselerowej serii docenionej przez „The New York Times”!
W ramach ugody rozwodowej Vicki DeVine przejmuje stary ośrodek nad Jeziorem Ciszy w miasteczku, które nie jest kontrolowane przez ludzi. Miejsca takie jak Sprężynowo nie są oddzielone od terenów Innych – dominujących drapieżników, które rządzą większością lądu i wszystkimi akwenami na świecie. A kiedy nie ma granic, nigdy nie wiadomo, co cię obserwuje…
Vicki ma nadzieję na rozpoczęcie nowego życia, jednak gdy Aggie Wrona – jej zmiennokształtna lokatorka – znajduje martwego człowieka, zaczynają się problemy. Śledczy chcą zrzucić na Vicki winę za śmierć mężczyzny, chociaż dowody jednoznacznie wskazują na to, że zabiła go siła inna niż ludzka. Czy Vicki i jej przyjaciele znajdą odpowiedzi na nawarstwiające się pytania? Jedno jest pewne – aby przeżyć, będą musieli poświęcić wszystko, co mają.
Na terytorium kontrolowanym przez Innych – wampiry, zmiennokształtnych i jeszcze bardziej śmiercionośne istoty paranormalne – ludzkie prawa nie obowiązują. I ludzie nigdy, przenigdy nie powinni o tym zapominać…

„Uwielbiam, uwielbiam Jezioro Ciszy. Wszystko, co napisze Anne Bishop, trafia na moją półkę z książkami”.
– Patricia Briggs, „The New York Times” 

„Książki Anne Bishop w sposób niespotykany łączą humor i dreszcz grozy. Jej świat jest zdumiewająco oryginalny”.
– Charlaine Harris, „The New York Times” 


sobota, 7 września 2019

"Idealna" Magda Stachula

Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 384
Rok wydania: 2016


Życie Anity jest w rozsypce. Kiedyś była to typowa kobieta sukcesu - silna, pewna siebie, atrakcyjna, mająca wszystko pod kontrolą. Niestety, od dłuższego czasu nie układa jej się z mężem, ponadto nie może przestać myśleć o dziecku, którego jednocześnie bardzo pragnie i nie może mieć. Chęć posiadania potomstwa z czasem zamienia się w prawdziwą obsesję, która niszczy jej relacje z mężem i ją samą. Przez to wszystko kobieta całkowicie się załamuje i zamyka w sobie. Straciła dawny blask w oczach, nie jest już tą samą kobietą. Ponadto praktycznie nie wychodzi z domu i całkiem odcięła się od znajomych, a jej jedynym zajęciem jest ślęczenie przed ekranem komputera.

W swoim bólu znalazła sobie dosyć nietypowe zajęcie. W wolnych chwilach obserwuje ludzi przez kamery miejskiego monitoringu.

W międzyczasie jest coraz gorzej - w szafie wisi sukienka, która do niej nie należy. Tak samo znaleziona przypadkowo szminka. Jest w jej otoczeniu ktoś, kto wie o niej wszystko. Do ich niegdyś idealnego życia wdziera się osoba trzecia i posypuje ich małżeńskie rany solą.

„Idealna” to literacki debiut Magdy Stachuli, który ukazał się w 2016 roku. Jak to bywa z debiutami, książce daleko jest do doskonałości. Choć opis fabuły brzmi interesująco, a autorka może pochwalić się bardzo dobrym stylem, sama treść książki jest niezbyt zajmująca. Określana mianem thrillera psychologicznego powieść okazała się przeciętną, mroczną obyczajówką, a nie trzymającym w napięciu dreszczowcem. To historia małżeńskiego kryzysu okraszona mocno przewidywalnym wątkiem kryminalnym, który według mnie został potraktowany po macoszemu, a jego rozwiązanie mocno mnie rozczarowało.

Anita i Adam od dwóch lat starają się o potomka. Kolejne porażki sprawiają, że kobieta coraz bardziej zamyka się w sobie. Obsesyjnie skoncentrowana na poczęciu dziecka bohaterka nie zauważa, że jej małżeństwo wisi praktycznie na włosku, że ona i Adam niezwykle się od siebie oddalili, że z uśmiechniętej i zadbanej kobiety zmieniła się w targaną humorami złośnicę, która coraz częściej odczuwa niepokój na myśl o opuszczeniu strefy komfortu, którą zapewniają ściany jej mieszkania.

Fabuła „Idealnej” kręci się głównie wokół Anity i jej małżeństwa, w które niespodziewanie wkracza ta trzecia – podstępna i wyrafinowana kochanka Adama. Choć w pewnym momencie pojawia się w książce również wątek kryminalny związany z postacią głównej bohaterki, jest on – co tu dużo mówić - słaby. Pisarce nie udało zbudować ciekawej zagadki (błyskawicznie domyśliłam się kto pogrywa z Anitą i w jaki sposób chce jej zaszkodzić), nie udało się zbudować mrocznego klimatu i rosnącego poczucia zagrożenia, a sam finał wątku kryminalnego mocno mnie rozczarował.

Z przykrością muszę stwierdzić, że debiutancka powieść Magdy Stachuli mnie rozczarowała. Ten tytuł nie sprawdził się jako thriller. Po przeczytaniu opisu książki oczekiwałam o wiele mocniejszej, niepokojącej i mrocznej opowieści, zamiast tego dostałam powieść psychologiczno-obyczajową z kryminalnym twistem.  
 

piątek, 6 września 2019

"Wkręceni" Steve Cavanagh

Wydawnictwo Albatros
Liczba stron: 416
Rok wydania: 2019

Zanim przeczytasz tę książkę, musisz wiedzieć trzy rzeczy:
Po pierwsze, szuka mnie policja, żeby oskarżyć o morderstwo.
Po drugie, nikt nie wie, kim jestem.
Po trzecie, jeśli odkryjesz moją tożsamość, będziesz następną ofiarą.
A kiedy przeczytasz tę książkę, zobaczysz, że prawda jest o wiele bardziej pokręcona...

Kim jest J.T. LeBeau?

Światowej sławy autorem bestsellerowych kryminałów. Genialnym twórcą fabuły, który zadba o to, żeby każdy bohater i czytelnik został koncertowo wkręcony. Pewna kobieta podejrzewa, że jest nim jej mąż, który ukrywa miliony na koncie, a w zamkniętej szufladzie trzyma dowody potwierdzające jego związek z tajemniczym pisarzem. Ale prawda jest o wiele bardziej skomplikowana... I daje mordercy olbrzymią przewagę.


„Wkręceni” Steve’a Cavanagh to genialnie skonstruowany, trzymający w napięciu thriller – zdecydowanie jest to jeden z najlepszych dreszczowców jakie ostatnio czytałam. Totalnie wkręciłam się w historię pisarza widmo – tajemniczego J.T LeBeau - i z podekscytowaniem śledziłam naszpikowaną tajemnicami i pełną niespodziewanych zwrotów akcji, intrygującą fabułę powieści.

J.T LeBeau – kim jest i dlaczego ukrywa się przed światem? Fabuła książki koncentruje się głównie wokół rozwiązania zagadki dotyczącej tożsamości enigmatycznego autora bestsellerów, który z niewiadomych przyczyn zazdrośnie strzeże swojej prywatności. Historia pisarza rozwija się z początku niespiesznie i przypomina bardziej powieść obyczajową niż thriller – nie dajcie się jednak zwieść, Cavanagh celowo usypia czujność czytelników, by w najmniej spodziewanym momencie zrzucić na nich serię fabularnych bomb, które doprowadzą emocje do poziomu wrzenia. Fabuła rozpędza się, jak głaz zepchnięty ze wzgórza. Im bliżej finału, tym robi się bardziej ekscytująco, niebezpiecznie i krwawo…

Steve Cavanagh stworzył historię, która dla mnie jest prawdziwą literacką petardą. Już dawno żaden autor thrillerów aż tak bardzo mnie nie zaskoczył i nie wywołał we mnie aż tak silnych emocji. Nie przypominam sobie również, by jakikolwiek pisarz wyprowadził mnie w pole tyle razy co autor „Wkręconych”. Za każdym razem, kiedy wydawało mi się, że już wiem dokąd zmierza fabuła i jak dalej potoczą się losy bohaterów powieści, Cavanagh serwował tak ekscytujący plot twist, że z trudem mogłam uwierzyć w to, co się dzieje. Niestety nie mogę zdradzić Wam żadnych szczegółów, gdyż jedynie popsułabym Wam przyjemność czytania. W wypadku recenzji tego tytułu doskonale sprawdza się dewiza „Mniej znaczy więcej”. 

Im mniej będziecie wiedzieć o tym tytule, tym większa będzie Wasza przyjemność z lektury ;)



Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Albatros