poniedziałek, 29 stycznia 2018

"Moja lady Jane" Cynthia Hand, Brodi Ashton, Jodi Meadows

Wydawnictwo Sine Qua Non
Liczba stron: 400
Rok wydania: 2017
Prześmieszna, fantastyczna, romantyczna i całkowicie (ale tak naprawdę, to wcale nie) prawdziwa historia lady Jane Grey.


Jane, lat szesnaście, ma wyjść za mąż za kompletnie obcego faceta. Zostaje wmieszana w intrygę, której celem jest obalenie króla Edwarda. To jednak najmniejszy z problemów biednej Jane.  


Bo zostanie królową (między innymi…).  


Do czego doprowadzi ta zwariowana gra o tron?

„Moja lady Jane” to specyficzna powieść fantastyczna – wypełniona rubasznym humorem, alternatywna historia Anglii, w której  główne role odgrywają król Edward VI, „dziewięciodniowa królowa” Jane Grey i jej małżonek Gifford (hist.Guildford) Dudley. Autorki powieści niebywale popuściły wodzę fantazji, by stworzyć absurdalną, przepełnioną komizmem historię walki o tron, w którą zaangażowali się przedstawiciele zwykłych ludzi reprezentowani przez Marię Tudor i Kościół Nieskalanych oraz zmiennokształtni Eðianie, których przedstawicielami są główni bohaterowie powieści.

Król Edward VI jest umierający, trawi go śmiertelna choroba. Młody władca nie ma potomków, więc jego wierny doradca John Dudley książę Northumberland wysuwa propozycję, by następcą Edwarda uczynić męskich potomków jego kuzynki Jane Grey, którą planuje wydać za swojego syna Gifforda. Ślub zostaje zorganizowany w ekspresowym tempie.

Stan króla gwałtownie się pogarsza. Książę namawia stojącego nad grobem Edwarda do wydania ostatniego edyktu, w którym po raz kolejny zmienia linię sukcesji i swoją  następczynią mianuje bezpośrednio Jane. Król przychyla się do prośby doradcy, nie przeczuwając, że właśnie podpisał na siebie wyrok śmierci i mocno skomplikował życie ukochanej kuzynki…

Cynthia Hand, Brodi Ashton i Jodi Meadows stworzyły oryginalną powieść fantastyczną, której fabuła w sporej części opiera się na faktach historycznych. Autorki napisały naprawdę nietuzinkową opowieść, ze świetnie wykreowanymi, zabawnymi bohaterami, których nie sposób nie polubić. Jeśli macie ochotę na lekką, niewymagającą powieść, która poprawi wam humor, to szczerze polecam „Moją lady Jane” - ja podczas lektury tej powieści świetnie się bawiłam, zdarzyło mi się również kilkakrotnie popłakać ze śmiechu.
 

poniedziałek, 22 stycznia 2018

"Młodość stulatka" Mircea Eliade

Wydawnictwo W.A.B.
Liczba stron: 258
Rok wydania: 2008

Bukareszt, rok 1938. Wskutek tajemniczego incydentu siedemdziesięcioletni profesor Dominik Matei staje się młodzieńcem, zachowując mądrość życiową starca. zwraca uwagę nazistów, którzy chcą go wykorzystać do eksperymentów medycznych. Uciekając przed wrogiem, Matei dociera do Szwajcarii, na Maltę i do Indii. Powieść Eliadego, nasyconą erotyczną wyobraźnią autora, pełną napięcia i surrealizmu,...

„Młodość stulatka” to niewielkich rozmiarów powieść wybitnego rumuńskiego intelektualisty Mircei Eliadego. Fabuła utwory jest dość prosta. Siedemdziesięcioletni profesor liceum zostaje trafiony przez piorun w wieczór Wielkanocny. Ciężko ranny, poparzony mężczyzna trafia do szpitala, gdzie - wbrew wszelkiej logice - z dnia na dzień dochodzi do siebie. Dominik Matei doświadcza fantastycznej przemiany i staje się mutantem, człowiekiem posthistorycznym. Ciało bohatera młodnieje, a on sam zyskuje wyjątkową sprawność intelektualną.

Fabuła powieści nawiązuje do popularnej rumuńskiej baśni o poszukiwaniu wiecznej młodości i nieśmiertelności „Młodość bez starości i życie bez śmierci”. Utwór pod pewnymi względami przypominał mi również „Portretem Doriana Greya” Oscara Wilde’a. Wątki egzystencjalne stanowią ważny element fabuły powieści Eliadego, pojawia się w niej również kilka odniesień do biografii samego autora.  Powieść jest zajmująca i czyta się ją naprawdę szybciutko.  
 


niedziela, 14 stycznia 2018

"Fałszywy pocałunek" Mary E. Pearson

Wydawnictwo Initium
Seria: Kroniki Ocalałych (tom 1)
Liczba stron: 544
Rok wydania: 2017

Księżniczka Lia jest pierwszą córką domu Morrighanów, królestwa przesiąkniętego tradycją, poczuciem obowiązku i opowieściami o minionym świecie. W dniu swojego ślubu ucieka, uchylając się od obowiązków − pragnie wyjść za mąż z miłości, a nie w celu zapewnienia sojuszu politycznego. Ścigana przez licznych łowców, znajduje schronienie w odległej wsi, gdzie rozpoczyna nowe życie. Gdy do wioski przybywa dwóch przystojnych nieznajomych, w Lii rozbudza się nadzieja. Nie wie, że jeden z nich jest odtrąconym księciem, a drugi to zabójca, którego ma za zadanie ją zamordować. Wszędzie czai się podstęp. Lia jest bliska odkrycia niebezpiecznych tajemnic – i jednocześnie odkrywa, że się zakochuje.


Lubicie królewskie klimaty, intrygi, tajemnice oraz zdecydowane, bezpretensjonalne bohaterki? Koniecznie sięgnijcie po pierwszy tom serii „Kronik ocalałych” Mary E. Pearson.

Lia jest księżniczką, na której ciąży podwójne brzemię – jest Pierwszą Córką w świecie, w którym zostają one obdarowywane magicznymi darami, jest również dziewczyną, od której zależą losy dwóch królestw. Ślub zawarty pomiędzy siedemnastolatką i księciem Dalbrecku ma przypieczętować długo wyczekiwany sojusz pomiędzy państwami. Arabella Celestyna Idris Jezelia nie ma jednak zamiaru przedłożyć tradycji i obowiązku nad własne marzenia. W dniu ślubu Lia ucieka wraz z wierną przyjaciółką z zamku. Dziewczęta osiedlają się w niewielkim, nadmorskim miasteczku, gdzie bohaterka wreszcie może poczuć się panią własnego życia. Młoda księżniczka jednak nie do końca zdaje sobie sprawę, że jej decyzja będzie brzemienna w skutkach i zaważy na losach całego narodu. Nie wie również, że na jej ślad wpadną porzucony książę i morderca, którego celem jest wyeliminowanie dziewczyny mogącej doprowadzić do zawarcia pokoju między Morrighan i Dalbreck.

Jakie decyzje podejmie księżniczka, kiedy uświadomi sobie konsekwencje swych działań? Czy zwycięży obowiązek, czy nieoczekiwane uczucie do jednego z dwóch młodzieńców, którzy nagle pojawili się w Terravianie i obdarzyli ją wyjątkową uwagą? Jak potoczą się dalsze losy dziewczyny, która pragnęła jedynie zaznać prawdziwej miłości?  

„Fałszywy pocałunek” jest młodzieżową powieścią fantastyczną utrzymaną w modnej obecnie tematyce dworskiej - mamy w tym tytule zbuntowaną księżniczkę, która pragnie zrzucić z siebie jarzmo obowiązku; mamy księcia i zabójcę zaintrygowanych postacią niepokornej Lii; nie zabrakło w powieści miejsca na wątek zbliżającej się wielkimi krokami wojny. Pojawiły się w utworze intrygi dworskie oraz tajemnicza przepowiednia dotycząca niepokornej Pierwszej Córki. Nieśmiało wyłania się z fabuły wątek spisku mającego na celu ukrycie proroctwa przed ludem i rodziną królewską.

Mary E. Pearson skupiła się w „Fałszywym pocałunku” na przedstawieniu czytelnikom głównych bohaterów, polityczne intrygi zostały przesunięte na drugi plan – to wstęp do serii, więc taki podział wątków mnie nie dziwi. Pisarka bardzo wolno wprowadza w specyfikę wykreowanego przez siebie świata. Z niezwykłą ostrożnością ujawnia kolejne elementy budujące świat przedstawiony, by ja najbardziej zaintrygować czytelnika. W moim wypadku ten chwyt się sprowadził, ponieważ z każdą nową informacją dotyczącą uniwersum Ocalałych rosło moje zainteresowanie tą fantastyczną krainą i wypełniającą ją tajemniczą magią, która manifestowała się jako dar Pierwszych Córek. Akcja nabiera rozpędu tuż przed rozrywającym serce finałem, który stanowi perfekcyjnie zbudowany cliffhanger.