czwartek, 11 września 2014

"Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu" Gregory Maguire

Seria: The Wicked Years (tom 1, pozostałe 3 tomy nie zostały wydane w Polsce)
Wydawnictwo: Initium
Liczba stron: 464
Rok wydania: 2010

Kiedy w klasycznej książce L. Franka Bauma Dorotka triumfuje nad Złą Czarownicą z Zachodu, poznajemy tylko jej część historii. A jak to wyglądało z punktu widzenia strasznej nemezis, tajemniczej Czarownicy? Skąd się wzięła? Dlaczego stała się taka zła? I jaka w ogóle jest prawdziwa natura zła?
Gregory Maguire stworzył świat tak bogaty i żywy, że już nigdy więcej nie będziecie patrzeć na Krainę Oz tymi samymi oczami. Wicked opowiada o miejscu, gdzie zwierzęta mówią i walczą o swoje prawa obywatelskie, gdzie Manczkinowie starają się wejść do klasy średniej, a Blaszany Drwal pada ofiarą przemocy w rodzinie. No i jest jeszcze ta mała, zielonoskóra dziewczynka o imieniu Elfaba, która wyrośnie na osławioną Złą Czarownicę z Zachodu. Bystre, zjadliwe i nierozumiane stworzonko, które zmusi was do ponownego przemyślenia swoich przekonań na temat natury dobra i zła.

Nie znam bajkowego pierwowzoru powieści „Wicked”, kiedy byłam dzieckiem miałam jednak okazję obejrzeć ekranizację przygód Dorotki i jej kompanów podążających do Szmaragdowego Miasta, w którym zasiadał potężny czarnoksiężnik mający spełnić życzenie dziewczynki i jej przyjaciół, jeśli pozbędą się oni Złej Czarownicy z Zachodu. Myślę, że dzięki obejrzanej kiedyś filmowej adaptacji „Czarnoksiężnika z Krainy Oz”, mój odbiór powieści Gregory’ego Maguire’a był pełniejszy i ciekawszy. Z dużym zainteresowaniem śledziłam inną wersję powieści o Oz, której fabuła skupiła się na ukazaniu całej historii z punktu widzenia negatywnej bohaterki pierwowzoru.

Maguire umieścił akcję swej powieści w uniwersum stworzonym przez L. Franka Bauma, jednak „Wicked” zdecydowanie nie jest skierowane do dzieci. Oz Maguire’a to przede wszystkim kraina targana przez religijne i polityczne konflikty. Fabuła powieści rozgrywa się w świecie ogarniętym przez ideologiczny chaos. Właśnie w takim niespokojnym świecie na świat przyszła anormalnie wyglądająca Elfaba, zielonoskóra córka pastora, która później wyrosła na legendarną Złą Czarownicę z Zachodu.

Autor powieści „Wicked” dokonał interesującej adaptacji bajki Bauma. Wykreowana przez autora kraina Oz jest wielowymiarowa, bohaterowie zamieszkujący Oz są postaciami pełnymi sprzecznych uczuć i cech. Dobro nie zawsze jest krystaliczne i niewinne, a zło nie zawsze przyjmuje oczywiste, namacalne kształty. To co u Bauma przybrało zdecydowany kolor czerni, u Maguire’a mieni się wszelkimi odcieniami szarości.

Główna bohaterka powieści, tytułowa czarownica Elfaba już na samym starcie ma utrudnione życie. Z niewiadomych przyczyn dziewczynka rodzi się z zielonym kolorem skóry. Jej piękna matka Melena nie radzi sobie z tą sytuacją. Ojciec dziewczynki pastor Frex upatruje w dziecku kary za popełnione grzechy. Jedynie dawna piastunka jego pięknej żony wezwana do pomocy opiekuje się maleńką Elfabą jak najnormalniejszym w świecie dzieckiem.   

Bohaterka wyrasta na młodą, zdystansowaną kobietę, która podchodzi do świata z dużą dozą rezerwy i ironicznego krytycyzmu. Dopiero na studiach bohaterka nieco się otwiera i wpuszcza do swojego życia innych ludzi. Jednak trudno mówić o sielance w świecie, w którym rozumne Zwierzęta coraz częściej są prześladowane i spychane na margines społeczeństwa. Kiedy ofiarą morderstwa pada ulubiony profesor Elfaby będący kozłem, w dziewczynie rodzi się bunt. Młoda kobieta wyjeżdża do stolicy kraju (Szmaragdowego Miasta), gdzie angażuje się w działalność antyrządową.

Elfaba jest postacią niezwykle złożoną - potrafi współczuć uciskanym, umie zaprzyjaźnić się żoną mężczyzny, który był jej kochankiem, opiekuje się istotami, które są od niej słabsze, jest oparciem dla swojej niepełnosprawnej siostry, jednocześnie z niezwykłą oschłością i obojętnością traktuje swoje dziecko i z uporem twierdzi, że nie posiada duszy. Okoliczności zmuszają bohaterkę, żeby przyjęła tożsamość Złej Czarownicy z Zachodu, ale trudno  stwierdzić jednoznacznie, że jest ona uosobieniem zła. Czytelnik odnajdzie bowiem w Elfabie pierwiastki i dobra i zła. Momentami wydaje się wręcz, że to legendarne zło bohaterki jest jedynie pozą kobiety, która stara się ochronić przed bólem odrzucenia, a później staje się maską gwarantującą jej bezpieczeństwo.

Bardzo podobała mi się, że Gregory Maguire wykreował w swojej wersji opowieści o Oz wielowymiarowy świat zamieszkany przez ciekawych bohaterów o skomplikowanych osobowościach. Sposób kreacji bohaterów jest według mnie najmocniejszym punktem powieści Maguire’a. Żałuję, że w Polsce nie są dostępne kolejne trzy części cyklu powieści, których akcja została osadzona w tym samym uniwersum. Z chęcią dowiedziałabym się jak potoczyła się dalsza historia Oz.
 

2 komentarze:

  1. Czytałam, świetna powieść! :) Chyba jedna z moich ulubionych, uwielbiam takie reinterpretacje/nowe odczytania baśni/klasycznych utworów. Na końcu prawie się spłakałam, bardzo kibicowałam Elfabie i w sumie czasem się z nią identyfikowałam. Musical też widziałam: choć fabuła uległa tam dużym zmianom, muzyka niezwykle mnie poruszyła (zwłaszcza początkowy utwór, kiedy śpiewają, jak to nikt nie płacze za czarownicą).
    Super, że piszesz o "Wicked", oby więcej osób poznało tę historię! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam poznawać reinterpretacje baśni/klasycznych utworów :) Elfaba była mocno skomplikowaną postacią. Raz jej współczułam, innym razem nie potrafiłam zrozumieć.

      Książkę czytałam z przyjemnością.

      Usuń