Seria: Trylogia Klucze (tom 3)
Wydawnictwo: Prószyński i Sk-a
Liczba stron: 352
Rok wydania: 2011
Wyjątkowe połączenie mitu, magii i romansu…
Zoe McCourt, trzecia z przyjaciółek poszukujących kluczy do Szkatuły Dusz, staje przed bardzo trudnym zadaniem. Malory i Dana osiągnęły sukces, a teraz od niej zależy los Szklanych Cór i powodzenie wspólnego dzieła. Zoe, wychowana w przyczepie samochodowej w Zachodniej Wirginii, matka nieślubnego syna, nie wie też, jak potraktować zaloty Brada Vane’a, dziedzica milionowej fortuny i przyjaciela pozostałych uczestników poszukiwań. Jego bogactwo i urok osobisty budzą w niej lęk.
Wspólne przedsięwzięcie trzech przyjaciółek wydaje się strzałem w dziesiątkę. Ale czarnoksiężnik Kane, przewidując swą porażkę, podejmuje desperackie i brutalne działania. Zoe chwyta za miecz, stając do walki. Czy uda jej się zwyciężyć mroczne siły, które rozpętały wojnę w świecie bogów?
Zoe McCourt, trzecia z przyjaciółek poszukujących kluczy do Szkatuły Dusz, staje przed bardzo trudnym zadaniem. Malory i Dana osiągnęły sukces, a teraz od niej zależy los Szklanych Cór i powodzenie wspólnego dzieła. Zoe, wychowana w przyczepie samochodowej w Zachodniej Wirginii, matka nieślubnego syna, nie wie też, jak potraktować zaloty Brada Vane’a, dziedzica milionowej fortuny i przyjaciela pozostałych uczestników poszukiwań. Jego bogactwo i urok osobisty budzą w niej lęk.
Wspólne przedsięwzięcie trzech przyjaciółek wydaje się strzałem w dziesiątkę. Ale czarnoksiężnik Kane, przewidując swą porażkę, podejmuje desperackie i brutalne działania. Zoe chwyta za miecz, stając do walki. Czy uda jej się zwyciężyć mroczne siły, które rozpętały wojnę w świecie bogów?
„Klucz odwagi” to ostatni tom trylogii „Klucze”, w którym
miłośnicy twórczości Nory Roberts poznają finał przygód trzech przyjaciółek,
których zadaniem było uwolnienie dusz córek celtyckiego boga. Do walki z Kane’m
staje Zoe. Bohaterka jest już bogatsza o doświadczenia swoich przyjaciółek,
więc wie, że przeciwnik nie cofnie się przed niczym by ją powstrzymać. Trzy
kobiety są o krok od wypełnienia powierzonego im zadania, niebezpieczeństwo
związane z poszukiwaniami wzrasta. Na szczęście główna bohaterka, podobnie jak
jej poprzedniczki, nie będzie pozostawiona samej sobie - Zoe będzie mogła
liczyć na wsparcie fascynującego ją mężczyzny oraz kobiet, z którymi połączyła ją wspólna
misja i prawdziwa, głęboka przyjaźń.
Główną bohaterka tej części trylogii jest samotną matką,
kobietą której brak obycia i wiedzy, które posiadały jej poprzedniczki, a
jednak posiada ona coś wyjątkowego. Prostą fryzjerkę cechuje ogromna odwaga. Zoe
walczy jak lwica w obronie tych, których kocha. Choć początek poszukiwań nie
napawa optymizmem, czytelnik wie, jak zakończy się ta opowieść – w tym aspekcie
zaskoczenia raczej nie ma.
Podobnie jak w poprzednich częściach „Kluczy” autorka
położyła nacisk na wątek romantyczny, który wypadł bardzo dobrze. Bohaterowie „Klucza
odwagi” są dojrzali i nie piętrzą przed sobą wyimaginowanych problemów. Największą
bolączką romansów jest to, że autorki bardzo często mnożą bezsensowne problemy
i stawiają przed swymi bohaterami równie absurdalne przeszkody, Roberts jest
chlubnym wyjątkiem. Pisarka kreuje realistyczne wątki miłosne, w których nie
uświadczymy raczej wymyślnych, sztucznych dramatów – przynajmniej ja to tak
odbieram.
Wątek romantyczny został dobrze pokazany, natomiast wątek
fantastyczny budził we mnie takie same odczucia, jak podczas czytania dwóch
poprzednich tomów – jest to uatrakcyjniające romans tło, które akurat we mnie
nie wywołało nadmiernych emocji. Pomysł był ciekawy, ale wątek nie został dostatecznie rozwinięty i dopracowany. Oczywiście mamy kilka
strasznych i magicznych scen, ale mnie one nie przekonały. Pisarka wypada
zdecydowanie lepiej w powieściach, w których łączy romanse z wątkami
sensacyjnymi i obyczajowymi. Na niekorzyść wątku fantastycznego działa również
fakt, że jego rozwiązanie nie stanowi raczej zbytniej tajemnicy i czytelnik
jest w stanie je przewidzieć.
Trylogia „Klucze” to seria dla czytelników lubiących romanse
z nutą magii, którzy szukają przede wszystkim dobrze opowiedzianej,
romantycznej historii miłosnej.
Książka przeczytana w ramach wyzwania Czytamy Norę Roberts
Takie połączenia uwielbiam. To książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do poznania całej trylogii :)
UsuńCała trylogia jest jedną z moich ulubionych serii, a książki są jednymi z lepszych, które po prostu uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńMnie w tej trylogii bardzo podobał się wątek romantyczny, fantastyka przypadła mi do gustu nieco mniej.
UsuńRoberts lubię, więc na pewno sięgnę jeszcze po książki tej pisarki.