poniedziałek, 14 października 2019

"Szeptacz" Alex North [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA]

Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 480
Rok wydania: 2019

Wciągający. Przerażający. Klimatyczny. O tym thrillerze mówi cały świat!

Jedna z najbardziej oczekiwanych premier 2019 roku. Prawa do wydania powieści sprzedano do 25 krajów.

Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem...
Pisarz Tom Kennedy nie potrafi pogodzić się z nagłą śmiercią żony. Tęsknota za nią staje się szczególnie dotkliwa w momentach, gdy nie może znaleźć wspólnego języka ze swoim synem. Obaj mają nadzieję, że zmiana otoczenia pozwoli im uporać się z traumą.

Senne Featherbank wydaje się idealne, by zacząć wszystko od nowa. Ale miejscowość ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej seryjny morderca zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Prasa nadała mu przezwisko Szeptacz, ponieważ w nocy miał w zwyczaju szeptać pod oknami swych ofiar.

Kiedy dochodzi do zaginięcia małego chłopca, koszmar sprzed lat powraca. Prowadzący śledztwo detektywi dostrzegają niepokojące podobieństwo do sprawy Szeptacza...


„Szeptacz” Alexa Northa to rewelacyjny thriller, który jeszcze przed oficjalną publikacją jest oceniany przez czytelników jako jedna z najlepszych premier tego roku, jeśli chodzi o literaturę kryminalną. Po lekturze nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z powszechnie panującą opinią. „Szeptacz” to naprawdę świetnie napisany, mrożący krew w żyłach, zaskakujący dreszczowiec, którego fabuła porywa niczym nurt wartkiej rzeki, fundując czytelnikom emocjonalny rollercoaster.

Kiedy Tom Kennedy przeprowadził się do Featherbank, liczył, że niewielki miasteczko stanie się dla niego i jego dziecka oazą spokoju, w której jego mała rodzina pozbiera się po niedawnej tragedii. Mężczyzna nie przypuszcza nawet, jak druzgocąca w skutkach dla niego i syna będzie przeprowadzka, która miała zapewnić im nowy start. Wszystko wskazuje bowiem na to, że do miasta po dwudziestu latach powrócił brutalny morderca i żaden chłopiec nie jest do końca bezpieczny…

Wkrótce Jake, syn Toma, zaczyna dziwnie się zachowywać – odczuwa nieuzasadniony niepokój, prowadzi  rozmowy z niewidzialnymi przyjaciółmi i zaczyna deklamować straszną rymowankę, której nie ma prawa znać, a która przestrzega przed groźnym Szeptaczem. Z każdym dniem w nowym miejscu Tom coraz bardziej niepokoi się o stan chłopca i za wszelką cenę próbuje racjonalnie wyjaśniać jego zachowanie – czy to jednak właściwa metoda postępowania i nie przyniesie ona więcej szkód niż korzyści?

Na sukces powieści Alexa Northa składa się kilka elementów – mocno nieoczywista zagadka kryminalna, świetnie wykreowany, wielowarstwowy wątek psychologiczny, a także mroczny klimat, który udało się zbudować głównie dzięki postaci Jake’a. Syn Toma jest wyjątkowo niejednoznacznym bohaterem i czytelnik bardzo długo nie wie, jakie czynniki wpływają na jego zachowanie – czy jest to zwykły chłopiec z wybujałą wyobraźnią, czy za jego działaniami i nieraz dziwnymi słowami kryje się coś o wiele bardziej mrocznego i niepokojącego. North z mistrzowską precyzją buduje napięcie wokół tej postaci – nie znika ono aż do ostatniej strony powieści.

Pisząc o „Szeptaczu” nie mogę nie wspomnieć o rewelacyjnym wątku psychologicznych, w którym autor skupił się na pokazaniu trudnych relacji pomiędzy ojcem i synem, i nie chodzi jedynie o Toma oraz Jake’a, ale także o inne postacie. Bohaterowie powieści muszą zmierzyć się nie tylko z czającym się gdzieś w ciemności złem, ale także z własnymi emocjami i trudnymi relacjami wynikającymi  często ze wzajemnego niezrozumienia.  Uważam, że Alex North świetnie ukazał, jak trudne bywa czasem ojcostwo, jakiego nakładu cierpliwości i ciągłej pracy nad sobą wymaga rodzicielstwo, a także jak destrukcyjny wpływ może mieć na dzieci i ich przyszłość zachowanie opiekunów.

Jeśli jesteście fanami niepokojących i klimatycznych thrillerów, koniecznie pamiętajcie o „Szeptaczu”. Ta powieść to niekwestionowany, jesienny hit wydawniczy w kategorii literatury kryminalnej, sensacyjnej i thrillerów, który według mnie powinien przeczytać każdy miłośnik gatunku.
 

2 komentarze:

  1. Właśnie zaczęłam czytać! Zapowiada się interesująco :D

    OdpowiedzUsuń