Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 544
Rok wydania: 2016
Emocjonująca podróż do Kraju Basków, gdzie mroczne legendy wciąż pozostają żywe…
Kolejna powieść Dolores Redondo, znanej na całym świecie hiszpańskiej autorki thrillerów.
Niepowtarzalny
klimat, w którym świat rzeczywisty miesza się z fantastycznym,
magnetyczna atmosfera baskijskich legend i pełna napięcia, oryginalna
fabuła nie pozwolą czytelnikowi oderwać się od tej książki.
W
dolinie rzeki Baztán w niewyjaśnionych okolicznościach umiera niemowlę.
Tajemnicza czerwona plamka na czole zmarłej dziewczynki wzbudza
podejrzenia śledczych. Dochodzenie utrudniają dziwne zachowanie ojca
dziecka i silna wiara babci, że za śmiercią wnuczki stoi Inguma,
baskijski demon, który wysysa oddechy dzieci i wypija ich dusze podczas
snu.
Czy dziewczynka zmarła przez przypadek? Czy ojciec mógł
zabić z zimną krwią własną córeczkę? A może jej śmierci rzeczywiście
winny jest mityczny demon?
Amaia Salazar musi rozwikłać tę mroczną zagadkę, jednocześnie zmagając się z własną przeszłością…
„Ofiara dla burzy” jest genialnym uwieńczeniem trylogii,
której akcja rozgrywa się w dolinie Baztán. Powieść Redondo stanowi harmonijne
połączenie kryminału z baskijską mitologią. Zaręczam wam, że warto przenieść
się do przesyconego niezwykłością świata wykreowanego przez Redondo.
W dolinie Baztán ponownie dochodzi do niepokojących
wydarzeń. Policja zatrzymuje mężczyznę, który „porwał” zwłoki swej zmarłej z
powodu nagłej śmierci łóżeczkowej córki. W trakcie zatrzymania mundurowi
odkrywają na ciałku dziecka ślady mogące świadczyć o tym, że padło ofiarą
morderstwa. Głównym podejrzanym staje się ojciec dziewczynki, którego dziwne
zachowanie wzbudza niepokój inspektor Amaii Salazar. Śledztwo, jak bywało we
wcześniejszych tomach, zaczyna zmierzać w dziwnym i mrocznym kierunku. Tropy prowadzą
do Ingumy (mitycznego demona, który wysysa oddech śpiących) oraz pewnej sekty,
w której dopuszczono się ponoć składania ofiar z dzieci. Śledztwo Amaii nabiera
niezwykłego, przepełnionego niepokojem charakteru.
Trylogię „Baztán” cenię za niepowtarzalny, przesycony grozą
i magią klimat. Jestem pod ogromnym wrażeniem talentu hiszpańskiej pisarki,
która wspaniale połączyła gatunki takie jak kryminał, powieść grozy i
fantastyka. Podziwiam złożoność i dopracowanie stworzonej przez Dolores Redondo
opowieści, umiejętność autorki do budowania napięcia i niepokoju. Powieści
składające się na trylogię stanowią spójną całość. Kolejne tomy odkrywają przed
czytelnikiem kolejne odsłony mrocznego horroru rozgrywającego się w baskijskiej
dolinie, gdzie ciągle żyje wiara w stare podania i przesądy. Fabuła „Ofiary dla
burzy” przyniesie czytelnikowi odpowiedzi na większość pytań, które pojawiły
się w poprzednich tomach. W finale dowiemy się wreszcie, jak rozwiąże się tajemnica
głównej bohaterki, poznamy również inicjatora wszystkich mrocznych zdarzeń,
które miały miejsce w dolinie.
Intrygujący wątek mitologiczno-kryminalny został wyjaśniony,
jednak Dolores Redondo zostawiła sobie w zakończeniu furtkę, która daje jej możliwość
kontynuowania opowieści o przygodach Amaii Salazar. Może akcja ewentualnej
kontynuacji nie będzie rozgrywała się już w okolicach Elizondo, ale nie wątpię,
że kolejna część przygód pani inspektor byłaby
równie interesująca, jak „podstawowa” trylogia. Mam naprawdę ogromną nadzieję,
że pisarka zdecyduje się na stworzenie kolejnego mrocznego kryminału.
kryminał, powieść grozy i fantastyka - to musi być rewelacyjne połączenie!
OdpowiedzUsuńGenialne połączenie ;)
Usuń