niedziela, 10 kwietnia 2016

"Shylock się nazywam. Kupiec wenecki" Howard Jacobson [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA]

Seria wydawnicza: Projekt SZEKSPIR
Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 326
Data premiery: 13 kwietnia 2016

Kolekcjoner sztuki Simon Strulovitch potrzebuje kogoś, z kim mógłby porozmawiać. O chorej żonie, którą musi się opiekować, o córce, która schodzi na złą drogę... Gdy spotyka na cmentarzu Shylocka, postanawia zaprosić go do domu. Tak zaczyna się niezwykła znajomość. W swojej wariacji na temat "Kupca weneckiego" Howard Jacobson śmiało zakrzywia czasoprzestrzeń, stawiając pytania o sens bycia ojcem, Żydem i miłosiernym człowiekiem we współczesnym świecie. 


Shylock, pogardzany przez wenecjan lichwiarz z „Kupca weneckiego” powraca na nowo w formie symbolu i postaci fizycznej. Porzucony i zdradzony ojciec wyrzucony poza ramy czasu i przestrzeni pojawia się na Londyńskim cmentarzu, by stać się towarzyszem człowieka, który niebawem podzieli jego doświadczenia. Wieczny Żyd-tułacz powraca, by w powieści autorstwa Howarda Jacobsona wcielić się w rolę powiernika i doradcy, ale również sprytnego wichrzyciela-sofisty, dążącego do osiągnięcia tylko sobie znanego celu.

Simon Strulovitch, główny bohater utworu,  jest mężczyzną przechodzącym kryzys wiary i tożsamości. Z jednej strony to Żyd, któremu trudno zerwać całkowicie z wiekową tradycją i przymierzem; ojciec zbuntowanej nastolatki, która wiąże się z dwa razy starszym od siebie piłkarzem znanym z antysemickich gestów; mąż poważnie chorej kobiety, u której nie może szukać pocieszenia i rady. Z drugiej strony, Strulovitch to buntownik, który pogardza swym narodem i dogmatami jego wiary. Człowiek, który nie przestrzega większości religijnych nakazów, ale jednocześnie mocno buntuje się przeciw romantycznym wyborom córki, która wiąże się z mężczyznami nie należącymi do wyznawców judaizmu. W powieści Jacobsona czytelnik będzie śledził niezwykle zawiły dramat mężczyzny, w którego duszy toczy się zażarty konflikt, u podstaw którego stoją pytania o żydowską tożsamość i miejsce Żydów we współczesnym społeczeństwie.

 „Shylock się nazywam” jest drugim utworem opublikowanym pod szyldem „Projekt Szekspir”. Kilka miesięcy temu czytelnik mógł przeczytać utwór oparty na dramacie „Zimowa opowieść”, teraz przyszła pora na powieść zainspirowaną „Kupcem weneckim”, Czytelnik dostał w swe ręce utwór, który w ciekawy i niebanalny sposób nawiązuje do dramatu Szekspira. Interesującym pomysłem było umieszczenie w powieści postaci Shylocka. Bohater „Kupca weneckiego” nie tylko staje się gościem i doradcą Strulovitcha, jego obecność umożliwia podjęcie intertekstualnego dialogu między dwoma tekstami. Shylock służy gospodarzowi radą, ale dokonuje również wiwisekcji własnego postępowania, analizuje motywy, które stanowiły siłę napędową działań podejmowanych przez niego w „Kupcu weneckim” - utwór Jacobsona nabiera dzięki temu interesującego rysu krytycznoliterackiego.


„Shylock się nazywam” to przepyszna powieść, której lektura zaspokoi u czytelników głód wyrafinowanej, dobrze napisanej literatury. Wariacja „Kupca weneckiego” Jacobsona to fenomenalna  powieść o tożsamości, uprzedzeniach i wiecznych konfliktach religijnych, wzajemnej niechęci chrześcijan w stosunku do żydów i na odwrót. To również świetny utwór o złożonych i skomplikowanych relacjach ojca z córką.

Gorąco polecam ten tytuł. To ciekawa i wartościowa lektura, po którą warto sięgnąć.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat




2 komentarze:

  1. Nie słyszałam o takich publikacjach, ale z chęcią się zainteresuję. Widać, że literatura nie jest banalna. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc pora to nadrobić :)

      Projekt SZEKSPIR to według mnie rewelacyjna, literacka inicjatywa.

      Z Lubimy Czytać:
      "Z okazji przypadającego w 2016 roku 400-lecia śmierci Szekspira brytyjski wydawca Hogarth Press zaprosił do współpracy bestsellerowych pisarzy. Powierzył im opowiedzenie na nowo najbardziej znanych dzieł wielkiego dramaturga. Owocem ich pracy i talentów literackich jest kolekcja współczesnych powieści, które zostaną wydane w kilkunastu językach na całym świecie. W Polsce książki ukażą się nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego pod szyldem PROJEKT SZEKSPIR."

      Ten projekt nie tylko umożliwia czytelnikom zapoznanie się z ciekawymi, współczesnymi wariacjami na temat sztuk Szekspira, mobilizuje również do sięgania po jego dramaty. Fajnie jest znać pierwowzór przed lekturą adaptacji :)

      Do tej pory - nie licząc zrecenzowanej powyżej powieści, która ukarze się już 14 kwietnia - w serii opublikowano jeden utwór, powieść opartą na "Opowieści Zimowej" - "Przepaść czasu" Jeanette Winterson.

      Usuń