Liczba stron: 544
Rok wydania: 2010
Nowy Jork, 1896 rok. Miastem wstrząsają makabryczne
zabójstwa chłopców-prostytutek. Skorumpowani policjanci prowadzą oficjalne
śledztwo, ale niezależnie od nich działa tajna grupa powołana przez Theodore’a
Roosevelta, późniejszego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Najważniejszy w tej
grupie jest tytułowy alienista – dziś powiedzielibyśmy psychopatolog – Laszlo
Kreizler, który wykorzystuje całą swą wiedzę, by przeniknąć najmroczniejsze
zakamarki umysłu mordercy i w ten sposób wpaść na jego trop.
„Alienista” znakomicie łączy elementy powieści historycznej, psychologicznej i thrillera, dając przy tym niesamowity obraz Nowego Jorku w epoce wielkich przemian.
„Alienista” znakomicie łączy elementy powieści historycznej, psychologicznej i thrillera, dając przy tym niesamowity obraz Nowego Jorku w epoce wielkich przemian.
„Alienista” autorstwa Caleba Carra jest przykładem doskonale
napisanego thrillera historycznego, w którym na czytelnika czeka pasjonująca
historia kryminalna, rozgrywająca się w dziewiętnastowiecznym Nowym Jorku. Powieść
Carra nie należy do tego typu utworów, które czyta się szybka, nie zaskakują w
niej nagłe zwroty akcji, a jednak zawiera ona w sobie świetną historię, w
której autor zabiera nas w niesamowitą podróż po ciemnych zakątkach Nowego
Jorku z przełomu wieków.
Fabuła powieści rozpoczyna się w roku 1919. Główny bohater i
zarazem narrator, bierze udział w pogrzebie przyjaciela - Theodore’a
Roosevelta, dwudziestego szóstego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który w
latach 1895-1897 pełnił funkcję prezesa
nowojorskiego Zarządu Komisarzy Policji. John Moore w swych wspomnieniach
powraca do roku 1896, kiedy to razem z grupą śledczych powołanych przez
Roosvelta brał udział w rozwiązaniu makabrycznej sprawy kryminalnej.
Ktoś w bestialski sposób morduje i okalecza chłopięce
prostytutki, których istnienie jest tajemnicą poliszynela. Redaktor kroniki policyjnej wraz z alienistą Laszlem
Kreizlerem i wywiadowcami wybranymi przez Roosevelta rozpoczynają polowanie na
zwyrodnialca. W swym nieoficjalnym, przeprowadzanym w tajemnicy dochodzeniu,
jednostka wywiadowców posiłkuje się najnowszymi, nie akceptowanymi w środowisku
metodami śledczymi. Śledczy pod przewodnictwem alienisty próbują nakreślić
portret psychologiczny mordercy. John, Laszlo oraz ich współpracownicy walczą z
czasem i przeszkodami rzucanymi im pod nogi przez ludzi, którzy nie chcą
dopuścić do schwytania mordercy
Nikt nie chce oficjalnie przyznać, że ktoś brutalnie morduje
dzieci ulicy kupczące ciałem. Sprawa jest zamiatana pod dywan. Sytuację zaognia
fakt, że do ujęcia zabójcy miałby przyczynić się propagujący niewygodne dla
społeczeństwa idee psychologiczne Kreizler.
Caleb Carr napisał naprawdę ciekawą i inteligentną powieść,
w której nakreślił przed czytelnikiem fascynujący obraz jednego z
najsławniejszych obecnie miast świata. Dziewiętnastowieczny Nowy Jork z tej
powieści to miasto wypełnione korupcją i zepsuciem, to arena politycznych i
przestępczych przepychanek. Ciemne zaułki, policjanci siedzący w kieszeniach
przestępczych bossów, rozkwit prostytucji, o którym doskonale wie pruderyjna
społeczność cicho przyzwalająca na jej dalszy rozwój. Carr przedstawia ciemną
stronę miasta, w którym liczą się pieniądze i układy, a interesy polityków i
przestępców w nim rządzących są ważniejsze od życia nic nie znaczących
dziecięcych prostytutek.
Obraz społeczeństwa nakreślony w powieści przez Caleba Carra
jest intrygujący. Z jednej strony dominuje pruderyjność, cenzura dba o to, by w
doniesieniach prasowych nie znalazł się materiał niepokojący, czy gorszący
mieszkańców miasta. Z drugiej, ci sami porządni obywatele po zapadnięciu zmroku
stają się klientami spelunek i burdeli oferujących najbardziej nieprzyzwoite
usługi. Wśród mieszkańców Nowego Jorku króluje zakłamanie.
Carr oferuje w swej powieści całą gamę ciekawych wątków.
Główny wątek związany jest oczywiście z pracą śledczą Kreizlera i jego
przyjaciół. Carr pokazuje jak wyglądały początki kryminalistyki, jak w bólach
rodził się zawód profilera, który wykorzystując wiedzę psychologiczną tworzy
imaginacyjny portret przestępcy. Ukazana została niechęć społeczeństwa do
przyjęcia faktu, że nie każdy brutalny przestępca jest niepoczytalny czy
szalony, a także do tego, że przemoc w rodzinie wywołuje destrukcyjny wpływ na
dzieci jej poddawane. Interesujący był wątek Sary, której udało dostać się do
policji, ale która była lekceważona dlatego że była kobietą.
Caleb Carr napisał doskonałą powieść, którą czytałam długo,
ale każda godzina poświęcona lekturze była czystą przyjemnością.
Wielowątkowy thriller historyczny, brzmi bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuń"Alienista" może nie porywa czytelnika tempem akcji, ale rzeczywiście pod względem fabularnym jest to bardzo ciekawa książka z interesującymi wątkami. To naprawdę świetny tytuł :)
UsuńMnie bardzo podobały się kulturalne smaczki wplecione w akcję, np. ukazanie obrazu raczkującej kryminologii, pokazanie dualizmu społeczeństwa/polityków/księży/policjantów/cenzorów, ukazanie życia warstwy imigrantów przybywających do miasta. Przedstawienie ciemnej strony dziewiętnastowiecznego Nowego Jorku również było bardzo atrakcyjnym wątkiem.