Wydawca: Egmont
Łączny czas nagrania: 10 godzin
Lektor: Małgorzata Lewińska
Błękit Szafiru to drugi tom Trylogii czasu. Gwen i Gideon wrócili właśnie z początku XX wieku. Ale sprawy tylko się skomplikowały. Czy Strażnicy mają rację, uznając Lucy i Paula za przestępców, czy też może mylą się w swej wierności hrabiemu de Saint Germain? Gwendolyn jako jedyna zdaje się mieć wątpliwości. Uczucia Gideona do Gwen zostają wystawione na najpoważniejszą próbę.
„Błękit szafiru” to drugi tom „Trylogii czasu” – serii,
która została napisana przez niemieckojęzyczną pisarkę Kerstin Gier. Dzięki
uprzejmości portalu nakapanie.pl otrzymałam niezwykłą szansę poznania dalszych
losów dwójki młodych podróżników w czasie – Gwen i Gideona. Muszę przyznać, że
w przeciwieństwie do pierwszego tomu cyklu („Czerwień rubinu”), który przyjęłam
nieco chłodniej niż większość czytelników, ta część trylogii całkowicie mnie
zauroczyła – wielki wpływ miała na to niewątpliwie Małgorzata Lewińska, która
czyta książkę.
Aktorka zaangażowana, by pełnić rolę lektorki tekstu,
wspaniale interpretuje postacie oraz stara się zindywidualizować bohaterów.
Uwielbiam sposób, w jaki pani Lewińska czyta wypowiedzi pojawiającego się w tym
tomie gargulca-demona Xemeriusa. Nieco skrzeczący głos budzący we mnie
skojarzenie ze starszą kobietą, słowa przerywane mlaskaniem, które jest
całkowicie uzasadnione jako, że sympatyczny demon pełnił kiedyś rolę rynny
wypluwającej wodę – te drobne elementy stają się charakterystycznymi
cechami mowy bohatera i sprawiają, że
słuchający od razu wiem, która postać wypowiada się w danym momencie, Dbałość o
zróżnicowanie języka postaci pokazuje, że aktorka bardzo dobrze przygotowała
się do pracy. Małgorzata Lewińska musiała niewątpliwie poświęcić dużo czasu, by
przemyśleć, w jaki sposób czytać tekst: jak modulować głos, jak interpretować
dane fragmenty używając odpowiedniego tonu, czy też jakie dodatkowe efekty dźwiękowe
zastosować. Szalenie spodobał mi się zwłaszcza sposób w jaki Lewińska czytała
jedną z wypowiedzi Xemeriusa, który co jakiś czas prosił widzącą go Gwen
rozczulającym głosem „Kupisz mi kota?” – chociażby dla tego krótkiego zdania,
wtrącanego w najmniej spodziewanym momencie, przeczytanego w świetny sposób
przez panią Lewińską, warto sięgnąć po „Błękit szafiru” w wersji audio. Nawet w
chwili, w której to piszę, w moich uszach rozbrzmiewa głos demona co doprowadza
mnie do niekontrolowanego chichotu. Przed
oczami staje niezwykły obraz – jedna z najbardziej charakterystycznych scen
pochodząca z animowanej bajki „Shrek”: błagalnie patrzący kot w butach ;) Słuchając wypowiedzi Xemeriusa, które w
większości zabarwione są dużą dozą humoru, uśmiech sam wypełzał na usta, by
przeobrazić się w niekontrolowany głośny śmiech, w kącikach oczu zbierają się
łzy. W „Błękicie szafiru” występuje zresztą bardzo wiele zabawnych scen i
dialogów, które stanowią niewątpliwy atut tej części cyklu.
Wielki plusem tego tomu są bohaterowie, zwłaszcza ci
drugoplanowi: najlepsza przyjaciółka głównej bohaterki Leslie, na tę
dziewczynę, jej pomoc i dobre rady Gwen może zawsze liczyć. Pocieszny gargulec
Xemerius jest niesamowicie zabawny, a przy tym, wydaje się być lojalnym pomocnikiem
podróżniczki w czasie wspierającym nastolatkę, kiedy to przeżywa miłosne
rozterki. Zarówno postać Leslie jaki i Xemeriusa zyskały sobie moją ogromną
sympatię.
W „Błękicie szafiru” akcja wyraźnie się zawiązuje. W tekście
powieści wplecione są fragmenty przepowiedni dotyczących Gwendolyn i Gideona,
które podsycają ciekawość czytelnika. Podróże w czasie ukazane zostają
ciekawiej niż w „Czerwieni rubinu”. Gwen bierze udział w pierwszych spotkaniach
towarzyskich, w przeszłości trafia na swego dziadka, którego prosi o pomoc w
rozwiązaniu pewnych tajemnic. Bohaterka spotyka się z podstępnym hrabią de
Saint-Germain, który wyraźnie ma swoje plany wobec ostatniej podróżniczki w
czasie, która jest obdarzona tajemniczą magią kruka. Akcja zdecydowanie nabiera
tempa.
Recenzja opublikowana pierwotnie na portalu:
Dziękuję za udział w mojej rozdawajce - jutro losowanie (a właściwie to już dziś).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)