Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 384
Rok wydania:2019
W tej rodzinie miłość jest przekleństwem…
Wszystko zaczęło się w 1620 roku, kiedy Maria Owens została oskarżona
o czary – ukarano ją za to, że pokochała niewłaściwego mężczyznę.
Kilkaset lat później w Nowym Jorku lat 60., w świecie, który zmienia się
z dnia na dzień, Susanna Owens wie, że trójka jej dzieci jest
niebezpiecznie wyjątkowa. Trudna Franny, o skórze białej jak mleko i
krwistoczerwonych włosach, nieśmiała i piękna Jet, która potrafi czytać w
myślach, i charyzmatyczny Vincent, który odkąd nauczył się chodzić,
pakuje się w tarapaty. Od samego początku Susanna wyznaczyła swoim
dzieciom sztywne granice: żadnych wędrówek w świetle księżyca, czarnych
strojów, kotów, kruków, świec ani podręczników czarnej magii. A przede
wszystkim: żadnych ognistych romansów! Odwiedziny u ciotki Isabelle w
Massachusetts otworzą dzieciom oczy na przeszłość swojej rodziny. Na jaw
wyjdą skrywane tajemnice i prawda o tym, kim naprawdę są. Po powrocie
do Nowego Jorku każde z nich wejdzie na nową drogę i na swój sposób
spróbuje uciec od rodzinnej klątwy. Czego by jednak nie robili młodzi
Owensowie, nie mogą uniknąć miłosnych rozczarowań i uczuciowych zawodów.
Dwie piękne siostry wyrosną na budzące lęk i podziw ciotki z Totalnej
magii, a Vincent, ich ukochany brat, zostawi po sobie nieoczekiwane
dziedzictwo…
Susan Owens robiła wszystko, by wychować trójkę
swych dzieci na zwykłych ludzi. „Żadnych spacerów przy księżycu, żadnego
wywoływania duchów, żadnych świec, żadnych czerwonych butów, żadnych czarnych
ubrań, żadnych amuletów, żadnych nocnych kwiatów, żadnego czytania książek o
czarach, nad nim klątwą. Natury jednak nie da się
oszukać, kiedy magia wypełnia żyły
niczym krew…
Akcja powieści Alice Hoffman rozpoczyna się w roku
1960 w Nowym Jorku. Właśnie wtedy w pewien gorący, czerwcowy ranek do domu
Owensów przychodzi list, który przewróci życie rodzeństwa do góry nogami, dając
im jednocześnie odpowiedź dotyczącą ich niezwykłych zdolności. Zgodnie z
tradycją każda Owensówna, która skończy 17 lat otrzymuje zaproszenie do domu na
ulicy Magnolii, gdzie wybrana z rodu przekazuje jej wiedzę o magicznej spuściźnie
Marii Owens – kobiety, która przybyła do Ameryki w 1680 i stała się
protoplastką wyjątkowego rodu czarownic. To ten moment rozpoczyna fascynującą,
barwną, a momentami niezwykle bolesną historię
o życiu Franny, Jet i Vincenta.
„Zasady magii” Alice Haffman okazały się przepiękną historią
o trójce magicznych nastolatków, ich burzliwym i trudnym dorastaniu,
poszukiwaniu własnej tożsamości oraz procesie akceptowania siebie, niełatwych
wyborach i słodko-gorzkiej miłości, która potrafi uskrzydlić, ale o wiele
częściej brutalnie rani z powodu rzuconej przed wiekami klątwy Marii Owens. To
również piękna historia o niezwykłej sile rodzinnych więzi – bo to właśnie najbliżsi
stanowią najlepszy i najpewniejszy punkt oparcia, gdy życie zdaje się rozsypywać
na kawałki.
Jeśli poszukujecie klimatycznej,
przepełnionej magią, momentami boleśnie wzruszającej opowieści, gorąco polecam
ten tytuł. Mnie „Zasady magii”
Alice Hoffman totalnie oczarowały.
Rób, co chcesz, ale nie krzywdź nikogo.To, co dasz, zwróci ci się trzykrotnie.Zakochuj się, kiedy tylko możesz.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Albatros
Ostatnio czytałam kilka recenzji tej książki. Jestem nią bardzo zainteresowana.
OdpowiedzUsuń