czwartek, 12 grudnia 2019

"Upiory spacerują nad Wartą" Ryszard Ćwirlej

Seria: Milicjanci z Poznania (tom 1)
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 480
Rok wydania: 2019

Poznań, 1985. Na brzegu Warty wędkarze znajdują zwłoki kobiety bez głowy. Dla Milicji Obywatelskiej to poważny problem, zwłaszcza, gdy odnaleziona później głowa okazuje się nie pasować do ciała. Na mieszkańców miasta pada strach. Czyżby w spokojnym społeczeństwie równości pojawił się seryjny morderca?
Zespół śledczych z Komendy Wojewódzkiej MO pod kierunkiem kapitana Marcinkowskiego ma ręce pełne roboty.


„Upiory spacerują nad Wartą” to neomilicyjny kryminał retro będący częścią serii opowiadającej o pracy wydziału dochodzeniowo-śledczego KW MO w Poznaniu. Jest to wznowienie książki, która po raz pierwszy ukazała się na rynku wydawniczym w roku 2007 i otwierała serię powieści kryminalnych „Milicjanci z Poznania”.  

Pierwszy tom serii skupia się wokół śledztwa dotyczącego makabrycznego morderstwa kobiet. Nad brzegiem Warty dwójka wędkarzy odnajduje zdekapitowane zwłoki dziewczyny. Wkrótce potem szyper pewnej barki wyławia z rzeki odciętą głowę, która niestety nie pasuje do wcześniej odnalezionego ciała. Milicjanci z Fredem Marcinkowskim na czele mają twardy orzech do zgryzienia, gdyż nigdy wcześniej nie spotkali się z tak niecodzienną sprawą. Dlaczego zabójca zadał sobie tyle trudu, by pozbawić swe ofiary głów i ile kobiet zostało tak naprawdę zamordowanych? Czy ofiary są dwie? A może w mieście pojawił się seryjny morderca i jest ich więcej? Pytania się mnożą, a odpowiedzi brak.

Wątek kryminalny w powieści Ryszarda Ćwirleja opiera się na naprawdę interesującym pomyśle, jednak sam przebieg prowadzonego przez milicjantów śledztwa specjalnie mnie nie porwał – brakowało mi tutaj dynamiki, a zbyt szczegółowy opis fabuły na okładce ujawnił według mnie za dużo szczegółów, więc niektóre wątki nie wywołały we mnie zaskoczenia. Dość zaskakujący był natomiast sam finał śledztwa i wytłumaczenie motywów, które kierowały zbrodniarzem. Za naprawdę mocną stronę tego tytułu uważam przede wszystkim doskonale wykreowane tło społeczno-obyczajowe. Opisy Peerelowskiej rzeczywistości oraz sposób kreacji postaci niezwykle mnie zaciekawiły. Autorowi udało się wykreować w powieści naprawdę fajny klimat.

Jeżeli jesteście fanami kryminałów retro i macie ochotę na powieść z akcją osadzoną w epoce peerelu, to „Upiory spacerują nad Wartą” są zdecydowanie tytułem godnym waszej uwagi.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz