środa, 4 lipca 2018

"Kłamca" Nora Roberts

Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 560
Rok wydania: 2017

Gdy mąż Shelby Pomeroy ginie w tajemniczym wypadku, kobieta jest zrozpaczona. Wkrótce jednak poznaje straszliwą prawdę – Richard był oszustem i zdrajcą, a ich wspólne życie – jednym wielkim kłamstwem. Po jego śmierci Shelby wraz z córką wraca do domu w Tennessee i tam na nowo cieszy się wolnością. Pojawia się też promyk nadziei w postaci przystojnego stolarza Griffina Lotta.

Jednak nie wszystkich cieszy, że Shelby wróciła do miasteczka – wokół niej zaczynają ginąć ludzie. Trop prowadzi do Richarda i… jego wspólników. Co się stało z Richardem? Czy rzeczywiście nie żyje? Shelby uświadamia sobie, że wciąż nie może uchronić siebie i córki przed jego kłamstwami. Jak długo jeszcze nie mogą czuć się bezpieczne…


Kiedy nadchodzi lato, coraz częściej zaczynam sięgać po lekkie i niezobowiązujące powieści. Słońce, wysoka temperatura i wakacyjny klimat zachęcają do lektury przepełnionych uczuciami, słodkich i nieskomplikowanych historii. W letnim okresie najchętniej sięgam zwłaszcza po romantyczne utwory lubianych i sprawdzonych przeze mnie pisarzy i pisarek, a do takich niewątpliwie należy Nora Roberts, której twórczość uwielbiam.

„Kłamca” to jedna z nowszych powieści amerykańskiej autorki znajdujących się w mojej domowej biblioteczce. Książka przyciąga uwagę już swoim wyglądem – ciepła kolorystyka okładki pięknie współgra z mieniącym się złotem, holograficzny tytułem i nazwiskiem pisarki. Ładne wydanie nie jest oczywiście najistotniejsze, ale według mnie stanowi dodatkowy atut tej powieści. Przejdźmy jednak do konkretów.

Historia wykreowana przez Norę Roberts to słodko-gorzki romans z kryminalnym twistem, opowiadający historię młodej wdowy Shelby Pomeroy, która po śmierci męża przekonuje się, że jej „idealne” życie było fikcją opartą na kłamstwach. Akcja rozpoczyna się w momencie, w który niedawno owdowiała bohaterka próbuje poradzić sobie z gigantycznymi długami i bałaganem pozostawionym jej przez żyjącego ponad stan męża-oszusta. Niejedna kobieta załamałaby się, będąc na miejscu Shelby. Bohaterka nie może jednak pozwolić sobie choćby na chwilę słabości, gdyż musi opiekować się swoją pięcioletnią córeczką. Dwudziestoczterolatka bez skrupułów sprzedaje wszystko, co ma jakąś wartość, by choć częściowo spłacić pozostawione jej w spadku długi. Resztę dobytku ładuje do samochody i razem z córką wraca do rodziny, z którą nie utrzymywała bliższego kontaktu, od kiedy została żoną Richarda.

Otoczona rodziną i bliskimi Shelby zaczyna układać sobie życie w Randezvous Ridge, gdzie spotyka przystojnego i troskliwego Griffina Lotta. Kiedy wszystko wydaje się wracać do normy, w miasteczku zaczynają pojawiać się niepokojący ludzie, a na światło dzienne wypływają nowe kłamstwa Richarda. Okazuje się, że mąż Shelby był o wiele groźniejszą postacią niż kobiecie się wydawało…  

„Kłamca” to powieść, w której znalazły się typowe dla prozy Nory Roberts wątki – mamy tu silną postać kobiecą, romans i elementy powieści sensacyjnej tudzież kryminalnej. Akcja wciąga i dostarcza sporej dawki rozrywki – właśnie tego szukałam, sięgając po ten tytuł.

1 komentarz: