Wydawnictwo: Amber (na zlecenie Amercom SA)
Liczba stron: 240
Rok wydania: 2013
Córka księcia nie wychodzi za mąż z miłości - liczą się urodzenie, majątek, pozycja.
Wszystko zostało już postanowione. Rodzice lady Sary już wybrali odpowiedniego kandydata. Lecz serce Sary skłania się ku innemu mężczyźnie. Może warto uszanować ten niestosowny wybór, by przekonać się, że pozory czasem mylą...
Wszystko zostało już postanowione. Rodzice lady Sary już wybrali odpowiedniego kandydata. Lecz serce Sary skłania się ku innemu mężczyźnie. Może warto uszanować ten niestosowny wybór, by przekonać się, że pozory czasem mylą...
„Lord kamerdyner” jest romansem historycznym utrzymanym w
klasycznym stylu. W tej powieści autorka skupiła się na przedstawieniu słodkiej
historii miłosnej bez dodatku erotycznego pieprzyku. W czasach, w których
romanse historyczne coraz częściej przypominają powieści erotyczne ubrane w
historyczne kostiumy, takie książki czytam z ogromną przyjemnością.
Główna bohaterka powieści, Sara Thorndike, zastaje zmuszona
przez rodziców do zawarcia związku małżeńskiego. Podczas letniego sezonu na wsi
kobieta ma poznać majętnego narzeczonego wybranego przez jej rodziców.
Fitzwiliam Hornsby - wicehrabia Lyleton jest dwudziestoczteroletnim dandysem i
bawidamkiem, który unika małżeństwa jak
diabeł święconej wody. Lyleton ma dwa problemy: opiekun-krętacz jednej z jego
kochanek jest w posiadaniu kompromitującego go listu, mężczyzna pragnie również
wyplątać się z narzuconego mu przez rodziców małżeństwa z panną Thorndike. Zrozpaczony
Fitz prosi o pomoc swego najlepszego przyjaciela - nieślubnego syna księcia
Merifielda, Johna Rawlinsa. John postanawia pomóc Lyletonowi w wyniku czego
ląduje w jego wiejskiej rezydencji
przebrany za kamerdynera.
Rawlins próbuje
odzyskać kompromitujący przyjaciela list. W tym samym czasie Sara i Fitz -
odkrywszy, że żadne z nich nie chce stanąć na ślubnym kobiercu - knują intrygę
mającą doprowadzić do zerwania ślubnego kontraktu. Bohaterka i jej przyszły
narzeczony nie przebierają w środkach, by uciec od niechcianego mariażu.
„Lord kamerdyner” jest zabawną powieścią, w której wątek
romansowy rozwija się bardzo subtelnie i delikatnie. Autorka ukazuje, jak
pomiędzy Sarą, a poważnym kamerdynerem zadzierzga się nić niezwykłej sympatia,
która przekształca się w coś o wiele silniejszego. Niekochana córka księcia,
która od rodziców nie zaznała ciepła ani zrozumienia, u Rawlinsa odnajduje
wsparcie, którego brakowało jej przez całe życie. To przy kamerdynerze kobieta,
która jest związana konwenansami swej sfery może odkryć prawdziwą twarz. Pisarka
w ciekawy sposób ukazała arystokrację, która pod maską powagi skrywa
małostkowość i zepsucie.
Michelle Martin napisała ciepłą powieść, którą czyta się
bardzo dobrze. Jeśli lubicie delikatne, rozczulające i zabawne romanse
historyczne, to polecam wam lekturę tej właśnie książki.
Zachęciłaś mnie do przeczytania tego romansu :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zachęciłam. Pozostaje mi mieć nadzieję, że książka przypadnie do gustu również Tobie.
Usuń