środa, 27 lutego 2013

"Kaznodzieja" Camilla Läckberg

Cykl: Saga o Fjällbace (tom 2)
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 440
Rok wydania: 2012

Pewnego letniego ranka mały chłopiec w czasie zabawy w wąwozie leżącym nieopodal Fjällbacka odnajduje nagie zwłoki młodej dziewczyny. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede stają przed bardzo skomplikowaną zagadką. Okazuje się bowiem, że pod ciałem dziewczyny leżą szkielety dwóch innych kobiet, które zaginęły pod koniec lat 70-tych...


„Kaznodzieja” jest drugim tomem popularnej sagi kryminalnej napisanej przez Camillę Läckberg. Przeczytawszy książkę mogę powiedzieć jedno – ta powieść jest rewelacyjna!

Niepodważalną zaletą drugiego tomu „Sagi o Fjällbace” jest porywająca akcja. Mały chłopiec wybiera się pewnego, letniego ranka do Wąwozu Królewskiego. Chociaż Mattis wie, że samemu nie wolno chodzić mu w to niebezpieczne miejsce, nie może oprzeć się pokusie. Sześciolatek odkrywa ciało nagiej kobiety, przerażony biegnie do domu by wezwać pomoc. Przybyła na miejsce ekipa śledcza odkrywa, że pod ciałem denatki ukryte zostały dwa szkielety. Po szczegółowych badaniach szczątków okazuje się, że należały one do kobiet i przeleżały w ziemi dwadzieścia pięć lat. Policję niepokoi fakt, że szczątki zamordowanych kobiet noszą takie same ślady tortur, jakie odkryto na ciele kobiety znalezionej przez chłopca. Czyżby w spokojnym miasteczku Fjällbacka grasował seryjny morderca? Kim są zamordowane w przeszłości kobiety i czy coś je łączyło? Kim jest kobieta, która została zamordowana w teraźniejszości? Wkrótce z pobliskiego kempingu znika młoda dziewczyna, policjanci obawiają się, że podła ofiarą człowieka którego poszukują. Stawka w grze rośnie, jest nią życie siedemnastoletniej Jenny. Ekipa z  posterunku Tamunschede pod dowództwem Patrika Hedströma rozpoczyna wyścig z czasem. W trakcie śledztwa ciągle wypływa jedno nazwisko, jednak stróże prawa nie natrafiają na żadne ślady zaginionej…

Intryga kryminalna w „Kaznodziei” to prawdziwy majstersztyk. Autorka trzyma czytelnika w napięciu, wprowadza zwroty akcji, podrzuca tropy, które okazują się nie prowadzić do nikąd. Podczas lektury odczuwałam niebywałe napięcie i niepokój, w powieści nie chodziło bowiem jedynie o rozwikłanie sprawy morderstwa, ale o uratowanie dziewczyny, która padła najprawdopodobniej ofiarą zwyrodnialca torturującego swe ofiary. Bohaterowie powieści walczą z upływającym czasem i uczucie to promieniuje na czytelnika. Także ja chciałam jak najszybciej rozwikłać zagadkę, dowiedzieć się co stało się z uprowadzoną dziewczyną. Nie mogłam oderwać się od lektury aż do ostatniej strony. Zakończenie okazało się nad wyraz zaskakujące.

Akcja drugiego tomu „Sagi o Fjällbace” rozgrywa się półtorej roku po wydarzeniach przedstawionych w „Księżniczce z lodu”. Przez ten czas w życiu bohaterów doszło do ogromnych zmian. Już na samym początku dowiadujemy się, że Erika i Patrik oczekują pierwszego dziecka. Z tego względu w „Kaznodziei” to Patrik, a nie Erika gra pierwsze skrzypce. Bohaterka nadal jest obecna, ale nie pełni ona praktycznie żadnej roli w rozwiązaniu kryminalnej zagadki. Pisarka nie zapomniała  o tym, by wspomnieć o innych bohaterach, których poznaliśmy w „Księżniczce z lodu”. Läckberg informuje czytelnika co słychać u siostry Eriki, u jej najlepszego przyjaciela Dana, przybliża czytelnikowi sylwetki policjantów współpracujących z Patrikiem. Lektura „Kaznodziei” była dla mnie jak ponowne spotkanie z bardzo lubianymi znajomymi – spotkanie, na którym dowiedziałam się o nich jeszcze więcej i polubiłam ich jeszcze bardziej.

„Kaznodzieja” to świetny kryminał, trzymający w napięciu do ostatniej strony - oderwanie się od niego nawet na moment stanowiło dla mnie prawdziwą torturę. Przeczytałam tę powieść jednym tchem.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.



9 komentarzy:

  1. Ciągle biorę się za tę autorkę i jakoś nie mogę. Ale w końcu trzeba będzie się zmierzyć, bo brzmi nieźle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi nieźle i jest niezłe, a nawet bardziej niż niezłe ;)

      Usuń
  2. Kolejna bardzo dobra powieść Lackberg:) Rozumiem, że Kamieniarz czeka już na swoją kolej?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Kamieniarz" jeszcze nie czeka, ale na pewno pojawi się u mnie w przyszłym miesiącu.

      Muszę stwierdzić, że nie spodziewałam się, iż powieści tej pisarki tak bardzo mnie wciągną :)

      Usuń
  3. Powieści Camilli Läckberg ciągle jeszcze nie miałam okazji poznać i chyba raczej w najbliższej przyszłość nic się nie zmieni w tej kwestii. Po prostu sporo innych nowości nakupowałam, które chce koniecznie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale rozumiem :) Jak uporasz się już ze swoimi czytelniczymi planami, to może wtedy zdecydujesz, że czas poznać twórczość Camilli Läckberg.

      Życzę przyjemnego zgłębiania wszystkich nowości, które oczekują na Twojej półce :)

      Usuń
  4. W kolejnych tomach Patrik też będzie bardziej na przodzie, a Erika w jego cieniu, ale to nie znaczy, że nie będzie miała nic do powiedzenia :) Zazdroszczę Ci, że możesz śledzić rozwijające się relacje między bohaterami, mi zostało czekać na kolejne części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogę poznawać tę serię :)

      Jestem ogromnie ciekawa, jak potoczą się dalsze losy siostry głównej bohaterki, której z jednej strony współczuję, a z drugiej miałabym ochotę nią potrząsnąć i kazać się wreszcie ogarnąć. Niby wątek Anny jest marginalny, jednak porusza ważny problem i znacząco oddziałuje na emocje czytelnika. Mam nadzieję, że w "Kamieniarzu" postać Anny również się pojawi.

      Usuń
    2. Wątek Anny się rozwinie, ale dopiero trochę później. Początkowo było mi jej żal, ale potem drażniła mnie jej postać. Nie będę jednak nic opowiadać, żeby nie zepsuć Ci lektury :)

      Usuń