Wydawca: Egmont
Łączny czas nagrania: 8 godzin 18 minut
Lektor: Małgorzata Lewińska
Pierwszy tom Trylogii czasu - w mistrzowskim wykonaniu Małgorzaty Lewińskiej. Podróże w czasie, tajemnicze bractwo, niebezpieczeństwa, miłość... ten audiobook trudno będzie wyłączyć.
„Czerwień rubinu” to pierwszy tom „Trylogii czasu” napisanej
przez Kerstin Gier. Rozliczne recenzje tej powieści zapowiadały mi lekturę
oryginalnej, pełnej napięcia, nieprzewidywalnej historii młodej podróżniczki w
czasie. Książka miała zachwycić mnie barwnymi
i ciekawymi opisami przeszłości, zauroczyć i zaczarować. Czy jednak tak się
stało? Dzięki portalowi nakapanie.pl nie tylko zyskałam okazję do spotkania z
tą „wspaniałą” lekturą, ale i otrzymałam możliwość przesłuchania pierwszego w
mym życiu audioobooka.
Powieść pani Gier
należy do gatunku paranormal romance i porusza mało wyeksploatowany (w tym gatunku literackim)
wątek podróży w czasie. Wbrew powszechnym opiniom tematyka wędrówek w czasie
jest dość popularna i pojawia się w rozlicznych książkach i filmach. Na tle innych paranormali „Czerwień
rubinu” wprowadza pewne urozmaicenie, ale książce daleko do miana oryginalnej.
Pisarka wykorzystuje utarty już schemat: młoda, przeciętna, z pozoru normalna
dziewczyna zyskuje nagle niesamowite umiejętności (możliwość podróży w czasie),
z którymi musi się zmierzyć. Obok bohaterki bardzo szybko pojawia się
przystojny, arogancki chłopak. Młodzi ludzie początkowo sobie niechętni szybko
nawiązują nić porozumienia, a z czasem zaczynają odczuwać do siebie coś więcej.
Pomimo schematycznej i przewidywalnej fabuły „Czerwień
rubinu” ma w sobie coś, co sprawia, że książka wciąga czytelnika, który jest
ciekaw dalszych losów jej bohaterów. Nie jest to jakaś wybitna powieść
wybijająca się wśród innych paranormali, jak można wywnioskować z rozlicznych
nieco na wyrost pisanych „laurek”. Powieść Kerstin Gier jest niewątpliwie
interesująca, jednak w kategoriach dobrego czytadła, a nie „nowego objawienia”
literatury spod znaku paranormal romance.
Jak wspomniałam wcześniej „Czerwień rubinu” to pierwsza
książka, którą miałam okazję poznać w wersji audio. Wysłuchanie tej powieści
dostarczyło mi całkiem nowych, pozytywnych wrażeń. Już od bardzo dawna byłam ciekawa jak w
praktyce wygląda odsłuchiwanie takiego audiobooka. Jako wzrokowiec obawiałam
się jednak, że odbiór powieści przy pomocy zmysłu słuchu okaże się dla mnie niezbyt
komfortowy. Wbrew oczekiwaniom nie miałam żadnego problemu ze wsłuchiwaniem się w
nagranie, nie pojawił się też żaden problem ze spadkiem koncentracji.
Niespodziewanie dla siebie samej byłam
niezwykle skupiona na tekście czytanym przez Małgorzatę Lewińską. Aktorka, która
jest mi znana głównie jako odtwórczyni roli Patrycji Cwał-Wiśniewskiej z
serialu „Sąsiedzi” doskonale sobie poradziła jako lektorka. Mój wielki podziw
zyskał sposób w jaki pani Małgorzata interpretowała postać ciotecznej babki
głównej bohaterki oraz postać madame Rossini - dla mnie prawdziwy majstersztyk.
Jedynym minusem jaki dostrzegam w książce wydanej w formie
audiobooka jest ilość czasu jaki trzeba poświęcić na jego odsłuchanie. Nagranie
„Czerwieni rubinu” trwa 8 godzin i 18 minut, odbiorca musi dostosować się do
tępa narzuconego przez lektorkę. W niektórych momentach siedziałam jak na
szpilkach chcąc pójść dalej, przyspieszyć by szybciej dowiedzieć się co
spotkało bohaterów.
Odsłuchanie „Czerwieni rubinu” było dla mnie niezwykle ciekawym doświadczeniem i
przekonało mnie(zagorzałą miłośniczkę wersji papierowej książek), że audiobooki
też posiadają swój urok. Sama powieść, choć w mojej opinii schematyczna,
pozostawiła we mnie ogromną ochotę na więcej i jeżeli tylko będę miała okazję
sięgnę po drugi tom „Trylogii czasu” – „Błękit szafiru”.
Recenzja pierwotnie opublikowana na portalu:
Mam tę książkę w wersji papierowej i niedługo zamierzam ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo ciekawa i zachęcająca.
Pozdrawiam.
Ja marzę o tych książkach ;)
OdpowiedzUsuń