Gatunek: romans
Motywy: reality show, moda, strata rodzica, motywy nawiązujące do baśni o Kopciuszku, reprezentacja osób plus size i LGBT+
„If the shoe fits. Zanim wybije północ” to współczesna opowieść o Kopciuszku plus size rozgrywająca się w scenerii reality show. Jest to idealna propozycja dla miłośników ciepłych, romantycznych historii.
Powieść Julie Murphy to utrzymana w duchu ciałopozytywności i siostrzeństwa książka o miłości, przepracowywaniu straty i spełnianiu marzeń. Historia skupia się na postaci Cindy Woods - ciepłej, zabawnej i pewnej siebie młodej dziewczynie, która dostaje szansę wystąpienia u boku przybranych sióstr w popularnym programie telewizyjnym realizowanym przez jej macochę.
Cindy doskonale wie, jak wyglądają kulisy kręcenia reality show, więc decydując się na udział w „Zanim wybije północ” wcale nie myśli o znalezieniu miłości i podjęciu zaciętej walki o serce kawalera. Bohaterka, która niedawno ukończyła szkołę projektowania, chce wykorzystać swój występ w ultra popularnym, randkowym show, by pokazać światu stworzoną przez siebie kolekcję butów i – jeśli się uda - zdobyć fundusze na rozwój własnej firmy. Kiedy na scenę wkracza kawaler sezonu, motywy Cindy ulegają jednak nieoczekiwanej zmianie…
Julie Murphy napisała według mnie świetny romans. Jestem zachwycona kreacją głównej bohaterki – kobiety pewnej siebie, seksownej i dowcipnej, która doskonale czuje się w swoim krągłym ciele. Jestem ogromnie szczęśliwa, że mogła przeczytać książkę, w której główna bohaterka reprezentuje kobiety o grubej sylwetce, a dodatkowe kilogramy nie są dla niej źródłem kompleksów. To cudowne, że coraz częściej pojawiają się książki, w których wreszcie odnajduję postacie reprezentujące mój typ sylwetki , które pokazują, że waga nie definiuje wartości człowieka i jego prawa do szczęścia.
„If the shoe fits. Zanim wybije północ” to romans oparty na historii „Kopciuszka”. Jestem zagorzałą fanką wszelkich retellingów i powieści, w których można znaleźć nawiązania do innych utworów literackich i zawsze z ogromną ciekawością sięgam po takie książki. Bardzo podobało mi się to, jak Julie Murphy wykorzystała motywy znane z klasycznej baśni, łamiąc przy tym stereotypy – macocha i przybrane siostry wcale nie muszą być okrutne, nie tylko książęta mogą wsuwać pantofelki na nogi swoich wybranek.
Powieść Julie Murphy okazała się bardzo przyjemną, pozytywną w odbiorze lekturą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz