sobota, 1 sierpnia 2015

"Potem uwodzenie" Mary Balogh

Seria: Huxtable Quintet (tom 2)
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 304
Rok wydania: 2009

Podczas hucznych i suto zakrapianych obchodów swoich urodzin baron Montford rzuca na szalę swą reputację najznakomitszego londyńskiego kochanka: zakłada się, że w dwa tygodnie uwiedzie śliczną i cnotliwą Katherine Huxtable. Jego plan jednak zawodzi, a sława jest poważnie zagrożona, lecz Montford przekonuje się, że najbardziej zależy mu na względach niedostępnej piękności. Wymyśla więc nowy zakład - tym razem o zdumiewającą stawkę...

W swoim życiu przeczytałam całkiem pokaźną liczbę romansów historycznych. Już od jakiegoś czasu zauważam wtórność wątków występujących w tego typu powieściach, które w znakomitej większości są pisane na jedną modłę - niestety.

„Potem uwodzenie” autorstwa Mary Balogh to powieści przeciętna, w której nie występuje właściwie akcja. Głównymi bohaterami są Jasper Finley „Monty”, baron Montford i Katherine Huxtable. Podczas świętowania swych dwudziestych piątych urodzin, mocno podchmielony baron zakłada się ze swymi przyjaciółmi, że w ciągu dwóch tygodni pozbawi cnoty niewinną, dwudziestoletnią Katherine.

Monty bez najmniejszego problemu wygrałby zakład, gdyby nie wyrzuty sumienia każące mu wycofać się w ostatnim momencie, by uratować dobre imię damy, którą próbował sprowadzić na manowce. Ścieżki bohaterów rozchodzą się, by spleść się ponownie po trzech latach. Wydaje się, że znajomość Jaspera i Katherine rozwija się pomału w przyjaźń, a może nawet w coś więcej, ale wkrótce sielankę przerywa wybuch bomby. Socjeta dowiaduje się o zakładzie, a plotka puszczona w ruch przez kuzyna chcącego zaszkodzić reputacji barona uderza w bohaterkę. By załagodzić skandal para decyduje się na zawarcie małżeństwa.

Powieść Balogh to lekka lektura, której początek był naprawdę obiecujący. Pomysł z zakładem był fajny, niestety ten wątek dość szybko znalazł swoje rozwiązanie. Autorka kilkakrotnie w obrębie tej powieści wykorzystała ten motyw, ale nie niósł on już tak dużego potencjału fabularnego, jak zakład z pierwszych stron. Fabuła skupiła się głównie na przedstawieniu uczuć bohaterów, ich rozterkach i stopniowemu uświadamianiu sobie, co do siebie czują. Wątek romantyczny w powieści okazała się dość monotonny. Niewątpliwymi plusami tego utworu okazały się za to dialogi i skrzący się ze stron humor.

 - Do diabła! – Charlie podniósł dłoń, żeby chwycić się półki nad kominkiem, o którą się opierał. – Musisz, Monty, nająć architekta, żeby się przyjrzał tej podłodze, Nie powinna się tak chwiać. To szalenie niebezpieczne.
- Siadaj, Charlie – poradził sir Isaac. – Spiłeś się jak bela, staruszku. Robi mi się niedobrze od samego patrzenia, jak się kołyszesz.
- Spiłem się? – zdziwił się Charlie. – Cóż za ulga. Myślałem, że to podłoga. – Podszedł chwiejnie do najbliższego krzesła i opadł na nie zadowolony. (str. 7)

„Potem uwodzenie” to przyjemny, zabawny tytuł, ale pewnie nie zapamiętam go na dłużej, bowiem wątek romantyczny niezbyt wyróżnia się na tle innych tego typu powieści.  
 

5 komentarzy:

  1. Czasami takie nie wyróżniające się książki miło się czyta. Pozwalają przyjemnie spędzić czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli dialogi trzymają poziom w całej książce, to książeczka pójdzie do "chciejczytków". ;)
    To drugi tom, więc mam pytanie, czy trzeba znać historię z tomu numer 1, czy to niezależne od siebie historie albo inaczej... na tyle niezależne, że da się obyć bez znajomości jedynki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to niezależna historia, nie trzeba znać poprzedniej części. W większości romansów historycznych kolejne tomy serii opowiadają najczęściej o miłosnych perypetiach różnych członków rodziny lub przyjaciół. Najczęściej cykl wiążą postacie, a nie ciągłość akcji - właśnie tak jest w wypadku Huxtable Quintet.

      Nieznajomość 1 w niczym nie będzie Ci przeszkadzać, dialogi również trzymają poziom do końca :)

      Usuń
    2. Dziękuję za cenne informacje. :)

      Usuń