sobota, 25 czerwca 2011

Magia przeznaczenia

Autorka: Barbara Rybałtowska
Wydawnictwo: Axis Mundi
Ilośc stron: 388
Rok wydania: 2011

Magia przeznaczenia" – rewolucja rosyjska, przedwojenna Francja, współczesna Polska i Paryż ostatnich dziesięcioleci - w takiej scenerii toczy się historia pewnej rodziny, niezwykłych kobiet, które stają przez wyzwaniami losu. Rodzinna historia, która zatacza krąg, a wszystkim kieruje najbardziej nieprzewidywalny reżyser - przeznaczenie.




Większość z nas choć raz z życiu zastanawiała się, czy istnieje coś takiego jak przeznaczenie, los, fatum. Co jest naszym osobistym wyborem, a co jest rezultatem działania „siły wyższej”? Dlaczego nasze życie potoczyło się tak, a nie inaczej? Dlaczego pewne wydarzenia dotknęły właśnie nas?  
Pytania te pojawiają się najczęściej, gdy spotyka nas coś złego, dotyka nas tragedia, odczuwamy rozczarowanie i niespełnienie. Zaczynamy wtedy rozpaczliwie poszukiwać powodu takiego stanu rzeczy.

Także bohaterki powieści „Magia przeznaczenia” mogłyby zadać pytania o rolę jaką odegrało w ich życiu przeznaczenie. Piszę „mogłyby”, gdyż pomimo nieraz tragicznych losów nie robią tego. Barbara Rybałtowska wykreowała bohaterki swej powieści na kobiety silne, które nie oskarżają nieszczęśliwego fatum, ale szanują siłę i magię przeznaczenia, jednocześnie nadspodziewanie dobrze przystosowując się do realiów, w których przyszło im żyć.

„Magia przeznaczenia” to historia obejmująca losy pięciu pokoleń niezwykłych kobiet, którym przyszło zmierzyć się z życiowymi rozterkami, problemami i osobistymi tragediami.

Powieść rozpoczyna się podróżą. Mireille leci do Polski na zaproszenie, przyjaciółki swej babci, Marii. Razem ze sobą zabiera kopertę, w której spoczywa niekompletna historia jej przodków. Marii udaje się odnaleźć krewną swej podopiecznej, rozpoczynają się pracę nad rekonstrukcją burzliwej historii rodu dziewczyny, która do złudzenia przypomina swoją praprababkę.

Zenobia, Gala, Irmina, Sophie i Mireille. Losy tych kobiet poznaje czytelnik. 
Protoplastka rodu, Zenobia, doświadczyła wspaniałej miłości, nad którą wisiało jednak fatum. Jak bowiem może wyglądać związek córki patrioty, powstańca z oficerem zaborczego wojska? Związek, któremu brak błogosławieństwa ojca panny młodej, a nawet więcej, gdyż Wiktor Harczuk przekonany był, że taki związek będzie przeklęty. Po wielu latach szczęścia przeznaczenie upomniało się o swoje prawa.

Książka, do której początkowo podchodziłam nieco sceptycznie, całkowicie mnie urzekła. Nieco nużący początek zniechęcał do dalszej lektury. Cieszę się jednak, że nie dałam za wygraną i przeczytałam powieść do końca, było warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz