Ilość stron: 630
Rok wydania: 2007
"Anna Karenina" (1873-77) jest najważniejszą powieścią psychologiczną w dorobku pisarza. Już z pierwszego zdania dowiadujemy się, że autor porusza w niej problem rodziny oraz prawa jednostki do szczęścia osobistego. Małżeństwo Kareninów zostaje zniszczoneprzez wielką, ale występną miłość, kiedy Anna, porwana uczuciem do oficera huzarów, Wrońskiego, decyduje się opuścić dom. Od tej chwili popada w konflikt z otoczeniem, musi wybierać pomiędzy miłością do mężczyzny a miłością macierzyńską. W rezultacie w poczuciu rozczarowania, nękana poczuciem winy, nieuchronnie zmierza do tragicznego zakończenia...
„Anna Karenina”, powieść psychologiczno-obyczajowa Lwa Tołstoja niewątpliwie zalicza się do grona dzieł literackich, o których można powiedzieć, że stanowią arcydzieła literatury. Ta wielowątkowa powieść funkcjonuje w obiegu czytelniczym od ponad 120 lat. Po książkę sięgają chętnie nie tylko czytelnicy, ale także producenci filmowi, reżyserzy, twórcy przedstawień teatralnych. Jej wielokrotne ekranizacje (ostatnia z roku 1997) oraz inne adaptacje, świadczą o jej ciągłej popularności, a tym samym o aktualności zawartych w niej wątków.
Powieść Lwa Tołstoja ze względu na swą pokaźną objętość oraz wielość opisów nie zalicza się do grona książek, które czyta się szybko. Dzieło momentami nuży i wielokrotnie skłania czytelnika do odłożenia lektury „na potem”, jednak wyjątkowość przedstawionych przez autora wątków, jego biegłość w rysowaniu portretów psychologicznych swych bohaterów wynagradza czytającemu pewien „dyskomfort” płynący z konieczności przebrnięcia przez mniej interesujące momenty w książce.
Pisarz stworzył rewelacyjne dzieło ukazujące życie w carskiej Rosji, z obowiązującymi w niej konwenansami i niepisanymi prawami, których złamanie grozi wykluczeniem ze społeczeństwa. Powieść Tołstoja stanowi źródło wiedzy o zwyczajach panujących wśród rosyjskiej arystokracji XIX wieku, o sytuacji społecznej i politycznej. Tołstoj w swej powieści, porusza problem rodziny, miłości i moralności. Pisarz przeciwstawia sobie dwie wielkie wartości w życiu człowieka: rodzinę, instytucję usankcjonowaną przez prawo ziemskie i boskie, przeciwko prawu jednostki do osiągnięcia indywidualnego szczęścia. Tytułowa bohaterka powieści, Anna, kochająca matka, kobieta trwająca w zaaranżowanym małżeństwie z o wiele starszym od siebie mężczyzną, którego nie kocha, spotyka podczas odwiedzin u swego brata młodego oficera, Aleksieja Kiryłłowicza Wrońskiego. Między Anną a Aleksiejem zaczyna rodzić się wzajemna fascynacja. Bohaterka czując pewien niepokój związany z mężczyzną i uczuciami jakie w niej budzi, decyduje się wrócić do swej rodziny do St. Petersburga. Zauroczony Anną Wroński wyrusza za nią zostawiając w Moskwie młodą księżniczkę Kitty Szczerbacką, z którą flirtował, i która przekonana była, że Wroński się jej oświadczy. Młoda księżniczka stanie się pierwszą „ofiarą” rodzącego się uczucia między Anną i Wrońskim.
Fascynacja Wrońskim, kiełkujące uczucie, sprawia, że Karenina po powrocie do domu postrzega otaczający ją świat i ludzi jako szarych i nieciekawych, dostrzega wady u swego męża, spostrzega, że jej syn, Sieroża nie jest tak idealny jak myślała. O ile jednak macierzyńska, bezinteresowna miłość do syna sprawia, że jako matka Anna akceptuje zmiany jakie dostrzegła w dziecku i dalej bezwarunkowo je kocha, o tyle, miłość zmysłowa do mężczyzny sprawia, że w stosunku do męża zaczyna czuć ona niechęć, a wręcz odrazę. Tołstoj ukazuje jak miłość zmienia zapatrywanie człowieka na otaczający go świat, jak uczucie potrafi wpłynąć na psychikę.
Lew Tołstoj wykreował wyjątkową bohaterkę, która znana jest nawet osobom, które nie czytały powieści. Jako mężczyzna stworzył skomplikowany a zarazem niezwykle sugestywny portret psychologiczny kobiety, która dla miłości jest gotowa zrezygnować ze wszystkiego. Anna Karenina to bohaterka, która na stałe zapisała się w kanonie literatury, postać wybitnie dramatyczna, która oddała się namiętności, zaznała prawdziwej miłości, która jednak od początku była skazana na porażkę.
„Anna Karenina” nie jest utworem, który czyta się łatwo. Przebrnięcie przez powieść wymagało ode mnie dużego samozaparcia i zajęło mi wiele czasu – zwłaszcza z powodu zastosowania małej czcionki, która niezwykle męczy oczy. Nie żałuję jednak, że udało mi się poznać to arcydzieło literatury światowej.
Troszkę się obawiam tej małej czcionki, gdyż oczy szybciej mi się męczą, ale może zaryzykuje i przeczytam ,,Annę Kareninę''.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam. Od dawna robiłam przymiarki do tej książki, zachęciła mnie ostatecznie Karolka z mbutterfly76 :). Mam wydanie z 1984 roku i też ubolewam nad mini czcionką.
OdpowiedzUsuńSą jeszcze audiobooki ;)
OdpowiedzUsuń@ cyrysiu, bluedress - mała czcionka rzeczywiście jest dużym problemem. Czytając, niejednokrotnie odnosiłam wrażenie, że stoję w miejscu - takie odczucie dość często skłaniało mnie do odkładania powieści "na potem".
OdpowiedzUsuń