czwartek, 15 sierpnia 2013

"Republika" Robert Muchamore

Cykl: CHERUB (tom 13)
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 392
Rok wydania: 2012

Ryan jest jednym z najnowszych nabytków Cheruba. Ma dwanaście lat, właśnie przeszedł szkolenie podstawowe i jest zielony jak wiosenna trawa. Nareszcie dostał swoją pierwszą misję – ma zaprzyjaźnić się z Ethanem Aramowem, rozpieszczonym bogatym dzieciakiem z Kalifornii, który przypadkiem jest także wnukiem przywódczyni azjatyckiego imperium przestępczego. Ryan nie ma pojęcia, że jego rutynowa misja przemieni się w jedną z najpoważniejszych operacji w historii Cheruba.

Jestem ogromną fanką serii CHERUB i z entuzjazmem sięgnęłam po „Republikę”. Przy lekturze tej części cyklu nieźle się bawiłam, choć muszę przyznać, że brakowało mi nieco postaci Jamesa. Cykl o młodych agentach nadal potrafi mnie zaabsorbować, nadal z zainteresowaniem i zaangażowaniem śledzę poczynania tajnych agentów, choć autor wprowadził do serii kilka modyfikacji.

Dwanaście pierwszych tomów serii CHERUB było opartych na jednym schemacie fabularnym. Każda z dwunastu części cyklu o młodocianych, tajnych agentach (drobny wyjątek stanowił tom „Bandyci”), była zamkniętą całością. Tomy można było czytać niezależnie od siebie, gdyż każdy z nich przedstawiał zamkniętą historię. Czytelnik śledził poczynania tajnych agentów i wiedział, że wraz z zakończeniem powieści zamknięte zostanie prowadzone przez cherubinów śledztwo. W trzynastym tamie serii Robert Muchamore zerwał ze schematem. „Republika” jest powieścią, który zdecydowanie różni się od pozostałych części cyklu. Jakie niespodzianki przyszykował autor dla miłośników serii?

Pierwszą istotną zmianą, jaką dostrzeże fan cyklu,  jest zmiana głównego bohatera. James Adams osiągnął wiek, który uniemożliwia mu branie udziału w misjach CHERUB-a. Na miejsce impulsywnego i porywczego Jamesa autor wprowadza postać dwunastoletniego, nieco bardziej opanowanego i poważnego Ryana Sharma.

Drugą zmianą, jaka rzuca się w oczy jest dwutorowość fabuły. Z jednej strony mamy dość ubogi objętościowo – jak na standardy serii - wątek Ryana i misji, w której bierze udział. Z drugiej obserwujemy poczynania pewnej jedenastoletniej, buntowniczej dziewczynki nie związanej z CHERUB-em, która wraz z przybraną matką ucieka z Chin. Wątek Fu Ning jest znacznie obszerniejszy niż wątek Ryana, jest również o wiele bardziej atrakcyjny dla czytelnika. Losy Ning są niezwykle emocjonujące i to fragmenty dotyczące tej bohaterki zaabsorbowały mnie najmocniej. Ning i jej historia biją Ryana i jego misję na głowę :)

Trzecią modyfikacją, jaką wprowadził Muchamore jest otwarte zakończenia. „Republika” to tom otwierający coś w rodzaju podserii – trylogii, w której zostanie ukazana walka Ryana ze zorganizowaną grupą przestępczą prowadzoną przez klan Aramowów. Trzynasty tom stanowi wprowadzenie do podserii co wyjaśnia obecność niezbyt rozbudowanego, nie zamkniętego wątku misji prowadzonej przez Ryana. Podejrzewam, że wątek Aramowów znajdzie swe rozwiązanie dopiero w piętnastym tomie CHERUB-a.

„Republika” jest doskonałą alternatywą dla młodzieży, która nie przepada za powieściami fantasy, paranormalami i antyutopiami zalewającymi obecnie rynek wydawniczy, również starszy czytelnik odnajdzie w serii Roberta Muchamore’a coś dla siebie. Jako oddana fanka tej serii, nie mogę zrobić nic innego, jak polecić Wam ten tytuł, a także cały cykl  napisany przez Roberta Muchamore’a. Ja przy lekturze „Republiki” świetnie się bawiłam.

2 komentarze:

  1. Od dłuższego czasu mam ochotę na coś z tej serii, jak będzie zobaczymy. pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się dorwać któryś z tomów :)

      Usuń