Seria: Sookie Stackhouse (tom 8)
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 432
Rok wydania: 2011
Nadprzyrodzona społeczność Bon Temps i Luizjany podnosi się po dwóch ciężkich katastrofach: naturalnej katastrofie wywołanej przez Huragan Katrina i spowodowanej przez człowieka eksplozji na szczycie wampirów w północnej części Rhodes. Stackhouse Sookie jest bezpieczna, tyle że oszołomiona i tęskni za normalnym życiem. Ale powrót do normalności jej nie grozi.
Zbyt wiele wampirów – kilkoro przyjaciół, kilkoro nieznajomych – ginie albo ulega zranieniu, a jej chłopak, tygrysołak Quinn zaginął. Pewnie, wiele rzeczy ulega zmianom, nie ważne czy wilkołakom i wampirom się to podoba. I Sookie, przyjaciel stada, połączona więzami krwi z szeryfem miejscowej społeczności wampirów, została wplątana w te zmiany. Musi stawić czoło niebezpieczeństwu, śmierci i nie pierwszy raz, zdradzie kogoś, kogo kocha. A kiedy zmiennokształtni przestaną się przemieniać, a zimna krew przestanie płynąć, świat Sookie zmieni się nieodwracalnie…
Po dramatycznych wydarzeniach, do których doszło podczas wampirzego
szczytu w Rhodes, część wampirów liże swoje rany i pomału dochodzi do zdrowia,
inne są zaabsorbowane swoimi sprawami. Wydaję się, że telepatka z Bon Temps
będzie miała wreszcie chwilę wytchnienia. O tym, że Sookie przyciąga kłopoty
jak magnes wiedzą jednak wszyscy czytelnicy, którzy pokochali serię i sięgnęli po
jej ósmy tom. Jeśli nie wampiry, to wilkołaki tudzież inne fantastyczne stworzenia
wciąganą bohaterkę w samo środek swoich konfliktów.
W shrevporckim stadzie dochodzi do rozłamu. Wilkołak atakuje
Sookie, ktoś bestialsko morduje partnerkę Alcide’a Herveaux, porwana zastaje
żona obecnego przywódcy stada Patrika Furnana. Mężczyźni oskarżają się nawzajem
o dokonanie zbrodni, szykuje się wojna domowa między poplecznikami Furnana, a
przyjaciółmi syna byłego przywódcy. Zaślepieni mężczyźni są głusi na argumenty
i zapewnienia przeciwnika, że nie ma on nic wspólnego z czynem, o który się
go oskarża. Będąca przyjaciółką stada Sookie zostaje wciągnięta w sam środek
konfliktu, dwudziestosiedmiolatka staje się mimowolną mediatorką pomiędzy dwoma
zaślepionymi wilkołakami.
„Gorzej niż martwy” sposobem kreowania fabuły przypomina mi
nieco piąty tom serii. Podobnie jak w powieści „Martwy ja zimny trup” mamy do
czynienia z wieloma wątkami składającymi się na akcję. Brak jest przewodniego
motywu, fabuła ma charakter patchworkowi. Konflikt wilkołaków to tylko jeden z
poruszonych przez pisarkę tematów. Sookie odkrywa nowych krewnych, poznaje
wiedźmę będącą mentorką swojej współlokatorki, interesuje się nią tajemniczy
wampir, do miasteczka wraca wynajęta przez Peltów Tanya Grissom, brat
przysparza jej samych kłopotów, a jej ukochany jakby zapadł się pod ziemię. W
tym tomie bardzo wiele się dzieje, nie sposób się nudzić.
O minusach serii pisałam tyle razy, że tym razem podaruję
sobie powtarzanie – zainteresowani mogą zajrzeć do recenzji poprzednich tomów. „Gorzej
niż martwy” to przyjemne, relaksujące czytadło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz