Liczba stron: 312
Rok wydania: 2006
Zabawna, seksowna i wzruszająca zarazem powieść o czterech
kobietach, pochodzących z odmiennych środowisk, będących w różnym wieku, które
pracują w nowojorskiej firmie prawniczej. Raz w tygodniu, podczas przerwy na
lunch spotykają się, by czytać sobie na głos napisane przez siebie teksty
literackie. To opowieść o różnych stylach życia, o kobiecych pragnieniach,
poszukiwaniu bliskości i wsparcia, które współczesne kobiety znajdują w
przyjaźni z... kobietami.
„Wtorkowy Klub Erotyczny” to lekkie niezobowiązujące czytadło, przy którym spędziłam kilka przyjemnych godzin. Debiutancka powieść Lisy Beth Kovetz, będąca połączeniem powieści erotycznej i obyczajowej, opowiada o życiu czterech kobiet, które łączy przynależność do klubu pisarskiego - Wtorkowego Klubu Erotycznego.
Aimee, Brooke, Margot i Lux to główne bohaterki powieści.
Każda z tych kobiet ma inne problemy, wszystkie poszukują bliskości i wsparcia
ze strony drugiego człowieka. Aimee
jest w ciąży i bardzo mocno przeżywa fakt, że jej mąż fotograf, zamiast ją
wspierać, jeździ po całym świecie realizując kolejne zlecenia. Brooke, przyjaciółka Aimee ze studiów,
to niespełniona malarka, która od lat czeka na oświadczyny swego partnera. Margot jest samotną pięćdziesięciolatką
poszukującą prawdziwej przyjaźni. Lux
to młoda sekretarka, pochodząca z nizin społecznych, którą cechuje brak gustu,
ogłady i wykształcenia. Każda z kobiet należących do Wtorkowego Klubu
Erotycznego poszukuje czegoś innego. Aimee pragnie być zauważona przez innych,
pragnie choć na chwilę znaleźć się w centrum uwagi; Brooke przystąpiła do klubu by wspierać swą koleżankę;
Margot szuka prawdziwych przyjaciółek; Lux pragnie nauczyć się ładnego i
eleganckiego wysławiania. Czy kobiety znajdą we Wtorkowym Klubie Erotycznym to
czego szukają?
Powieść Lisy Beth Kovetz to historia o kobiecej przyjaźni. Bohaterki
początkowo nie czują się zbyt pewnie w
swoim towarzystwie, a nawet żywią do siebie pewną niechęć, z czasem wytwarza
się między nimi silna i piękna więź. Kiedy zawodzą ich partnerzy, kiedy rodzina
zwala się na głowę bez zapowiedzi, kiedy ktoś namawia jedną z nich do podjęcia
pracy striptizerki, wtedy członkinie klubu pisarskiego wkraczają do akcji –
wspierają, podnoszą na duchu, doradzają.
Powieść Lisy Beth Kovetz to fajne babskie czytadło, idealne
na popołudnie czy wieczór, Może nie jest to oryginalna, ambitna książka, ale ja
czytałam ją z przyjemnością. Podobało mi się, że wątek erotyczny nie zdominował
fabuły, podobały mi się bohaterki (zwłaszcza Lux, która, choć nie mogła
pochwalić się wiedzą akademicką, miała w sobie wiele mądrości życiowej oraz
pewną smykałkę do robienia interesów), do gustu przypadł mi główny wątek
rodzącej się pomiędzy bohaterkami przyjaźni.
Cieszę się, że wątek erotyczny nie zdominował fabuły,ponieważ ostatnio w tego typu literaturze, to seks wiedzie prym. Ciekawa pozycja. Rozejrzę się za nią.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, czytając współcześnie wydawane powieści erotyczne, można odnieść wrażenie, że fabuła jest jedynie pretekstem do zaprezentowania całego szeregu scen łóżkowych. Wydaje mi się, że 'literatura erotyczna' staje się synonimem 'literatury pornograficznej'.
UsuńNo nie. Ostatnio ta książka była za darmo w pudle dla czytelników w jednej bibliotece...a ja jej nie wzięłam. W sumie szkoda, jak teraz czytam Twoją opinię, wydaje się lekką i krótką rozrywką, bez jakiś tandetnych erotycznych naleciałości ;)
OdpowiedzUsuńPowieść była zdecydowanie lekka i odprężająca. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że utwór wpisuje się do nurtu literatury chick lit - opis tego "gatunku" z wikipedii pasuje do tematyki, która pojawia się w powieści.
UsuńErotyzm był obecny, ale głównie jako element opowiadań tworzonych przez bohaterki. Pojawiło się kilka opisów scen łóżkowych, jednak fabuła koncentrowała się na ukazaniu problemów bohaterek i stopniowemu rodzeniu się przyjaźni.