Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Liczba stron: 352
Rok wydania: 2017
Jakie to uczucie decydować, które z twoich dzieci ma żyć, a które
umrzeć? Jak to jest, gdy ktoś przystawia ci do skroni pistolet i zmusza
do takiego wyboru? Czy skazać na śmierć buntowniczą i niezależną córkę,
czy wrażliwego i uległego syna? Które z nich bardziej zasługuje na to,
by dalej żyć?
Jeżeli Madeleine nie wykona polecenia, zginie i Annabel, i Aidan.
Madeleine wybiera, zaraz potem pada strzał, który na zawsze obciąży jej
sumienie.
Gdy po trzech miesiącach budzi się w szpitalu, próbuje poukładać
kolejność tamtych zdarzeń i usprawiedliwić swój wybór. Jednak pamięć ją
zawodzi i podsuwa coraz inne, często sprzeczne obrazy. Co wydarzyło się
naprawdę, a co jest jedynie wytworem jej umysłu?
Madeleine miała w życiu wszystko – kochającego męża,
wymarzony dom i dwójkę cudownych bliźniąt, dla których zrezygnowała z kariery
zawodowej. Idealne życie kobiety zawaliło się w dniu dziesiątych urodzin
Annabel i Aidena. Zamaskowany, uzbrojony szaleniec wtargnął do jej domu i zmusił
do podjęcia wyboru – wyboru, który zabił jej duszę i sprawił, że pogrążyła się
w świecie milczenia, nieustających wyrzutów
sumienia i porwanych na strzępki wspomnień, w których prześladuje ją wizja upadającego
na ziemię ciała dziecka, które swoją decyzją skazała na śmierci…
„Wybór”, debiutancka powieść Samanty King, to wstrząsający
thriller psychologiczny, w którym czytelnik śledzi dramatyczne, niepełne z
powodu przeżytej traumy wspomnienia głównej bohaterki. Maddie została
postawiona przed dramatycznym wyborem, którego nigdy nie powinien podejmować
żaden rodzic. Pierwszoosobowa narracja pozwala nam wniknąć do umysłu
zdruzgotanej kobiety, która dzień po dniu pogrąża się w rozpaczy i analizuje
motywy, które kierowały nią podczas podejmowania dramatycznej decyzji –
sytuacja jest trudna, gdyż chroniący się przed szaleństwem umysł wymazał część najistotniejszych
wspomnień Madeleine. W miarę odzyskiwanie utraconych skrawków pamięci, pojawia
się coraz więcej wątpliwości i pytań dotyczących straszliwej tragedii i – ku konsternacji
bohaterki – jej rodzinnego życia. Co jest prawdą, a co stanowi jedynie projekcją
udręczonego umysłu? Jeśli kobieta chce ocalić swą rodzinę, musi szybko i
sprawnie oddzielić ziarno od plew – stawką może być bowiem bezpieczeństwo i
życie jej najbliższych.
Samanth King napisała mocną, pełną niespodzianek powieść,
która zaskakuje w wielu momentach . Autorka, która jest dyplomowaną
psychoterapeutką doskonale poprowadziła wątek psychologiczny powieści – stanowi
on naprawdę mocny element tego tytułu. W tej książce nic nie jest tak
oczywiste, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Pisarka z maestrią godną
mistrza manipuluje czytelnikiem, by wciągnąć go w spiralę mnożących się wątpliwości.
„Wybór” jest według mnie bardzo udanym debiutem literackim,
którego fabuła genialnie sprawdziłaby się jako scenariusz mrożącej krew w
żyłach, mrocznej ekranizacji.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Harper Collins Polska
a co sądzisz o końcowym plot twiście dotyczącym dzieci? kupujesz to? no i też uważasz, że sprawy złego dotyku nie dało się wyjaśnić (bo jak dla mnie wystarczyło zapytać zainteresowaną...)?
OdpowiedzUsuńChodzi Ci o sytuację z sąsiadem, czy o wcześniejszą kwestię?
UsuńJeśli chodzi o zły dotyk, to pojawia się scena, w której bohaterka próbuje wypytać dziecko, ale to nie chce nic mówić z powodu wstydu/skrępowania, być może z powodu strachu.
Ach! Ciężko podyskutować sobie o szczegółach, kiedy nie chce zdradzić się istotnych fragmentów osobom, które nie czytały jeszcze powieści... Ja odniosłam wrażenie, że historia jest spójna. Nic mi w niej nie zgrzytało.
no właśnie nie chcę tu spojlerować :D moim zdaniem matka nie powinna tak łatwo odpuszczać, tylko poważnie o tym porozmawiać. to nie jest coś, co można ot tak sobie pozwolić dziecku zachować w tajemnicy. no ale to takie moje wrażenie ;) a z dziećmi chodziło mi o to, że jednak miały się dobrze.
UsuńZ jednej strony się z Tobą zgadzam, z drugiej w fabule jest wyraźnie zaznaczone, że sprawa z córką wypłynęła nagle, na dzień przed dziesiątymi urodzinami. Bohaterka miała zamiar wrócić do sprawy, ale z wiadomych przyczyn nie miała takiej możliwości.
UsuńOpis książki przywodzi mi na myśl "Wybór Zofii" Styrona, chociaż wiem, że to całkowicie inne powieści i nie powinno się ich porównywać.
OdpowiedzUsuńWracając to "Wyboru", naprawdę zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki. Lubię dopracowane portrety psychologiczne bohaterów, a jeśli dostałabym taki w debiucie literackim to byłabym pod naprawdę wielkim wrażeniem. :)
Nie znam "Wyboru Zofii", więc ciężko mi wypowiedzieć się na temat podobieństwa opisów.
UsuńMyślę, że w wypadku powieści King, wątki psychologiczne mogłyby Cię zaskoczyć ;)
Lubię porównywać swoje wrażenia na temat konkretnego tytułu z innymi osobami. Mnie z kolei niewiele tutaj zaskoczyło, bo niemal od razu wiedziałam, jak autorka pociągnie poszczególne wątki tej historii, więc nie było żadnego elementu zaskoczenia.
OdpowiedzUsuń