Liczba stron: 296
Rok wydania: 2012
„W zamkniętych na klucz i ukrytych w szafie szkatułkach
przechowuję dwa naszyjniki. Są podarunkami od dwóch mężczyzn. Oba naszyjniki są
piękne i cenne, nie noszę jednak żadnego z nich - jednego z powodu złamanej
obietnicy, drugiego z powodu obietnicy dotrzymanej”.
Tamtego roku Beth przestała wierzyć w szczęśliwy los. Jej życie rozsypało się
jak domek z kart: musiała zmierzyć się ze zdradą i opuszczeniem. W chwili próby
zawiódł ją najbliższy człowiek, łamiąc wszystkie obietnice, które do tej pory
składał.
Wtedy właśnie pojawił się Matthew - niespodziewanie, bez zaproszenia. Jak
anioł, który łapie za rękę dokładnie w tej chwili, w której tracimy resztki
nadziei. Wiedział, jak pomóc, co zrobić, by Beth znów zaczęła się uśmiechać,
znał odpowiedzi na dręczące ją pytania. On też złożył obietnicę. Czy będzie w
stanie jej dotrzymać? Kim naprawdę jest Matthew i skąd tyle wie na temat Beth i
jej rodziny?
Muszę przyznać, że z lekturą książki Richarda Paula Evansa
spóźniłam się o kilka dobrych miesięcy. „Obiecaj mi” to utwór, który doskonale
wprowadza czytelnika w bożonarodzeniowy nastrój – szkoda, że nie wiedziałam
tego w grudniu.
Akcja powieści rozpoczyna się w roku 2008, Wigilia Bożego
Narodzenia. Główna bohaterka, pełniąca zarazem rolę narratorki powieści,
czekając na swoich gości, wyciąga z szafy dwie szkatułki. Każde z puzderek
zawiera w sobie prezent od mężczyzny, jeden od człowieka, który ją zdradził i
złamał jej serce, drugi od kogoś, kto przywrócił jej wiarę w miłość i stanowił
dla niej wsparcie w najtrudniejszych chwilach życia. Beth wie, że dzisiejszego
wieczoru po raz kolejny spotka tego drugiego mężczyznę, ukochanego dzielącego
jej sekret.
Beth wraca pamięcią do roku 1989, był to dla niej rok tragiczny
i zarazem niezwykle wyjątkowy. To właśnie w tym roku, 12 lutego, bohaterka dowiedziała
się, że jej małżeństwo nie jest idealne, a jej mąż dopuścił się zdrady. W tym
roku córka Bethany, Charlotte, zachorowała i zaczęła niknąć w oczach, a lekarze
nie mogli zdiagnozować jaka choroba stopniowo wyniszcza sześciolatkę. W Boże
Narodzenie wydarzył się jednak mały cud, Beth robiąc ostatnie spożywcze zakupy
spotkała Matthew – przystojnego nieznajomego, który z niezwykłą gorliwością
dążył do tego, by się z nią umówić, mężczyznę, który dziwnym trafem wiedział co
dolega jej córce, człowieka, dzięki któremu po raz kolejny odważyła się zaufać
i pokochać. Między Beth i Matthew narodziło się głębokie uczucie, które jednak
nigdy nie powinno rozkwitnąć. Bohater
skrywa bowiem pewien sekret – bolesną tajemnicę mogącą zniszczyć spokój ducha
Bethany oraz życie jej dziecka. Kim jest Matthew i co sprowadziło go do
samotnej, nieszczęśliwej kobiety w dzień Bożego Narodzenia? Ciekawych
odpowiedzi na to pytanie odsyłam do lektury.
Historia napisana przez Richarda Paula Evansa jest magiczną
opowieścią, która świetnie wprowadza czytelnika w bożonarodzeniowy nastrój.
Wprowadzając rozwiązania fabularne charakterystyczne dla realizmu magicznego,
autor stworzył piękną opowieść, w której magia przenika się z rzeczywistością.
„Obiecaj mi” to bardzo ciepła powieść, wypełniona po brzegi kartek niesamowitą,
pełną cudów bożonarodzeniową atmosferą.
Tę powieść polecam czytać zwłaszcza w okresie świątecznym,
wtedy jej urok najsilniej będzie oddziaływał na czytelnika. Powieść Evansa
bardzo przypadła mi do gustu, fabuła nadzwyczajnie mnie wciągnęła, mimo to
czytając „Obiecaj mi” na początku marca, czułam się trochę nieswojo i nie dałam
się w pełni uwieść atmosferze wypełniającej powieściowy świat. Czytanie tej
książki w okresie innym niż okres bezpośrednio poprzedzający Boże Narodzenie,
bądź czas tuż po świętach, mogę przyrównać do słuchania kolęd latem – utwór
nadal pozostaje piękny, jednak nie budzi takiej gamy emocji jaką mógłby wywołać
w czytelniku sięgającym po powieść w okresie świątecznym.
Nawet nie wiedziałam, że istnieje inna szata graficzna tej książki. W domu mam tę książkę, ale z inną okładką. Świetna powieść, bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńTo jest wydanie kieszonkowe.
Usuń