Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 560
Rok wydania: 2017
Gdy mąż Shelby Pomeroy ginie w tajemniczym wypadku, kobieta jest
zrozpaczona. Wkrótce jednak poznaje straszliwą prawdę – Richard był
oszustem i zdrajcą, a ich wspólne życie – jednym wielkim kłamstwem. Po
jego śmierci Shelby wraz z córką wraca do domu w Tennessee i tam na nowo
cieszy się wolnością. Pojawia się też promyk nadziei w postaci
przystojnego stolarza Griffina Lotta.
Jednak nie wszystkich cieszy, że Shelby wróciła do miasteczka – wokół
niej zaczynają ginąć ludzie. Trop prowadzi do Richarda i… jego
wspólników. Co się stało z Richardem? Czy rzeczywiście nie żyje? Shelby
uświadamia sobie, że wciąż nie może uchronić siebie i córki przed jego
kłamstwami. Jak długo jeszcze nie mogą czuć się bezpieczne…
Kiedy nadchodzi lato, coraz częściej zaczynam sięgać po
lekkie i niezobowiązujące powieści. Słońce, wysoka temperatura i wakacyjny
klimat zachęcają do lektury przepełnionych uczuciami, słodkich i
nieskomplikowanych historii. W letnim okresie najchętniej sięgam zwłaszcza po
romantyczne utwory lubianych i sprawdzonych przeze mnie pisarzy i pisarek, a do
takich niewątpliwie należy Nora Roberts, której twórczość uwielbiam.
„Kłamca” to jedna z nowszych powieści amerykańskiej autorki
znajdujących się w mojej domowej biblioteczce. Książka przyciąga uwagę już
swoim wyglądem – ciepła kolorystyka okładki pięknie współgra z mieniącym się
złotem, holograficzny tytułem i nazwiskiem pisarki. Ładne wydanie nie jest
oczywiście najistotniejsze, ale według mnie stanowi dodatkowy atut tej powieści.
Przejdźmy jednak do konkretów.
Historia wykreowana przez Norę Roberts to słodko-gorzki
romans z kryminalnym twistem, opowiadający historię młodej wdowy Shelby
Pomeroy, która po śmierci męża przekonuje się, że jej „idealne” życie było
fikcją opartą na kłamstwach. Akcja rozpoczyna się w momencie, w który niedawno
owdowiała bohaterka próbuje poradzić sobie z gigantycznymi długami i bałaganem
pozostawionym jej przez żyjącego ponad stan męża-oszusta. Niejedna kobieta
załamałaby się, będąc na miejscu Shelby. Bohaterka nie może jednak pozwolić
sobie choćby na chwilę słabości, gdyż musi opiekować się swoją pięcioletnią
córeczką. Dwudziestoczterolatka bez skrupułów sprzedaje wszystko, co ma jakąś
wartość, by choć częściowo spłacić pozostawione jej w spadku długi. Resztę
dobytku ładuje do samochody i razem z córką wraca do rodziny, z którą nie
utrzymywała bliższego kontaktu, od kiedy została żoną Richarda.
Otoczona rodziną i bliskimi Shelby zaczyna układać sobie
życie w Randezvous Ridge, gdzie spotyka przystojnego i troskliwego Griffina
Lotta. Kiedy wszystko wydaje się wracać do normy, w miasteczku zaczynają
pojawiać się niepokojący ludzie, a na światło dzienne wypływają nowe kłamstwa
Richarda. Okazuje się, że mąż Shelby był o wiele groźniejszą postacią niż
kobiecie się wydawało…
„Kłamca” to powieść, w której znalazły się typowe dla prozy
Nory Roberts wątki – mamy tu silną postać kobiecą, romans i elementy powieści
sensacyjnej tudzież kryminalnej. Akcja wciąga i dostarcza sporej dawki rozrywki
– właśnie tego szukałam, sięgając po ten tytuł.
Bardzo lubię powieści Nory :)
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl