Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 368
Rok wydania: 2014
Najgłośniejsza powieść Jane Austen, na podstawie której zrealizowano
równie głośny film. Nawiązuje do niej Helen Fielding w bestsellerowym
Dzienniku Bridget Jones. Niepozbawiona ironii i humoru kostiumowa
opowieść o zamążpójściu.
Rzecz dzieje się na angielskiej
prowincji na przełomie XVIII i XIX wieku. Niezbyt zamożni państwo
Bennetowie mają nie lada kłopot – nadeszła pora, by wydać za mąż ich
pięć dorosłych córek. Sęk w tym, że niełatwo jest znaleźć odpowiedniego
męża na prowincji. Pojawia się jednak iskierka nadziei, bo oto
posiadłość po sąsiedzku postanawia dzierżawić pewien młody człowiek,
przystojny i bogaty...
„Duma i uprzedzenie” to klasyka, którą zna chyba większość
miłośników literatury, a zwłaszcza kobiety. Trudno nie sięgnąć po tę powieść,
kiedy w rozlicznych opiniach na jej temat co rusz czyta się o wspaniałej
postaci pana Darcy’ego - mężczyźnie idealnym, z pozoru cichych i nieprzystępnym
gburze, który jest gotowy w jednej chwili rzucić wszystko i biec nam z pomocą,
kiedy znajdziemy się w opałach. Jak nie ulec czarowi tego bohatera, kiedy wpisuje
się on w tak lubiany przez kobiety model postaci niegrzecznego chłopca? Ja poddałam
się surowemu urokowi pana Darcy’ego i obdarzyłam go szczerą, gorącą sympatią czytelniczą.
Odnoszę wrażenie, że fabuła „Dumy i uprzedzenia” jest
doskonale znana, więc nie widzę sensu w jej ponownym streszczaniu. Książa skupia
się na przedstawieniu miłosnych perypetii dwóch panien Bennet – Jane zakochanej
w panu Bingley’u i jej młodszej siostry Elżbiety (Lizzy), rozsądnej,
inteligentnej dwudziestolatki, która wdaje się w konflikt z dumnym i wyniosłym
panem Darcym. Akcja jest okraszona
wątkami obyczajowymi, pojawiają się elementy moralizatorskie dyskretnie
wplecione w fabułę.
Ogromnym atutem powieści są doskonale wykreowani
bohaterowie. Oczywiście moim ulubieńcem został Darcy, jednak nie mniejszą sympatią
obdarzyłam autora kąśliwych, ale zabawnych komentarzy - pana Benneta. Zajmującymi
okazały się nawet postacie, które swym zachowaniem powinny wzbudzać przede
wszystkim irytację – głupiutka pani Bennet i jej najmłodsza córka Lidia, kuzyn
panien Bennet, lizus William Collins i jego patronka Lady de Bourgh, która myśli,
że pozjadała wszystkie rozumy. Naiwne, graniczące z ignorancją lub pompatyczne,
przerysowane zachowanie tych bohaterów stało się źródłem niezwykłego komizmu.
„Duma i uprzedzenie” to bardzo przyjemna powieść, którą
szczerze polecam. Lektura dobra na jesienną szarówkę, długie zimowe wieczoru
lub letnie upały – dobra klasyka sprawdzi się zawsze :)
Książka przeczytana w ramach wyzwania 2015 Reading Challenge - klasyczny romans.
Tak, na jesienny wieczór nadaje się idealnie. Warto znać to dzieło.
OdpowiedzUsuńMam w biblioteczce, muszę w końcu przeczytać w wolnej chwili, faktycznie warto znać klasykę :)
OdpowiedzUsuńTrudno nie zachwycić się panem Darcy, choć momentami chciałoby się mu strzelić w twarz :D Uwielbiam Dumę i uprzedzenie, chyba w sumie najbardziej na te przerysowanie pewnych postaci. Choć wątek romantyczny też niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńPiękna książka, która podbiła moje serce od pierwszych stron. Jestem miłośniczką twórczości Jane Austen. Moją przygodę zaczęłam od "Opactwa Nothanger" i od razu się polubiłyśmy. ;)
OdpowiedzUsuń