Wydawnictwo Initium
Seria: Kroniki Ocalałych (tom 1)
Liczba stron: 544
Rok wydania: 2017
Księżniczka Lia jest pierwszą córką domu Morrighanów, królestwa
przesiąkniętego tradycją, poczuciem obowiązku i opowieściami o minionym
świecie. W dniu swojego ślubu ucieka, uchylając się od obowiązków −
pragnie wyjść za mąż z miłości, a nie w celu zapewnienia sojuszu
politycznego. Ścigana przez licznych łowców, znajduje schronienie w
odległej wsi, gdzie rozpoczyna nowe życie. Gdy do wioski przybywa dwóch
przystojnych nieznajomych, w Lii rozbudza się nadzieja. Nie wie, że
jeden z nich jest odtrąconym księciem, a drugi to zabójca, którego ma za
zadanie ją zamordować. Wszędzie czai się podstęp. Lia jest bliska
odkrycia niebezpiecznych tajemnic – i jednocześnie odkrywa, że się
zakochuje.
Lubicie królewskie klimaty, intrygi, tajemnice oraz
zdecydowane, bezpretensjonalne bohaterki? Koniecznie sięgnijcie po pierwszy
tom serii „Kronik ocalałych” Mary E. Pearson.
Lia jest księżniczką, na której ciąży podwójne brzemię –
jest Pierwszą Córką w świecie, w którym zostają one obdarowywane magicznymi
darami, jest również dziewczyną, od której zależą losy dwóch królestw. Ślub
zawarty pomiędzy siedemnastolatką i księciem Dalbrecku ma przypieczętować długo
wyczekiwany sojusz pomiędzy państwami. Arabella Celestyna Idris Jezelia nie ma
jednak zamiaru przedłożyć tradycji i obowiązku nad własne marzenia. W dniu
ślubu Lia ucieka wraz z wierną przyjaciółką z zamku. Dziewczęta osiedlają się w
niewielkim, nadmorskim miasteczku, gdzie bohaterka wreszcie może poczuć się
panią własnego życia. Młoda księżniczka jednak nie do końca zdaje sobie sprawę,
że jej decyzja będzie brzemienna w skutkach i zaważy na losach całego narodu.
Nie wie również, że na jej ślad wpadną porzucony książę i morderca, którego celem
jest wyeliminowanie dziewczyny mogącej doprowadzić do zawarcia pokoju między
Morrighan i Dalbreck.
Jakie decyzje podejmie księżniczka, kiedy uświadomi sobie
konsekwencje swych działań? Czy zwycięży obowiązek, czy nieoczekiwane uczucie
do jednego z dwóch młodzieńców, którzy nagle pojawili się w Terravianie i
obdarzyli ją wyjątkową uwagą? Jak potoczą się dalsze losy dziewczyny, która
pragnęła jedynie zaznać prawdziwej miłości?
„Fałszywy pocałunek” jest młodzieżową powieścią fantastyczną
utrzymaną w modnej obecnie tematyce dworskiej - mamy w tym tytule zbuntowaną
księżniczkę, która pragnie zrzucić z siebie jarzmo obowiązku; mamy księcia i
zabójcę zaintrygowanych postacią niepokornej Lii; nie zabrakło w powieści
miejsca na wątek zbliżającej się wielkimi krokami wojny. Pojawiły się w utworze
intrygi dworskie oraz tajemnicza przepowiednia dotycząca niepokornej Pierwszej
Córki. Nieśmiało wyłania się z fabuły wątek spisku mającego na celu ukrycie
proroctwa przed ludem i rodziną królewską.
Mary E. Pearson skupiła się w „Fałszywym pocałunku” na
przedstawieniu czytelnikom głównych bohaterów, polityczne intrygi zostały
przesunięte na drugi plan – to wstęp do serii, więc taki podział wątków mnie
nie dziwi. Pisarka bardzo wolno wprowadza w specyfikę wykreowanego przez siebie
świata. Z niezwykłą ostrożnością ujawnia kolejne elementy budujące świat
przedstawiony, by ja najbardziej zaintrygować czytelnika. W moim wypadku ten
chwyt się sprowadził, ponieważ z każdą nową informacją dotyczącą uniwersum Ocalałych
rosło moje zainteresowanie tą fantastyczną krainą i wypełniającą ją tajemniczą
magią, która manifestowała się jako dar Pierwszych Córek. Akcja nabiera rozpędu
tuż przed rozrywającym serce finałem, który stanowi perfekcyjnie zbudowany
cliffhanger.
Ostatnio mam nastrój na młodzieżówki, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuń