Wydawnictwo Sine Qua Non
Liczba stron: 400
Rok wydania: 2017
Prześmieszna, fantastyczna, romantyczna i całkowicie (ale tak naprawdę, to wcale nie) prawdziwa historia lady Jane Grey.
Jane, lat szesnaście, ma wyjść za mąż za kompletnie obcego faceta.
Zostaje wmieszana w intrygę, której celem jest obalenie króla Edwarda.
To jednak najmniejszy z problemów biednej Jane.
Bo zostanie królową (między innymi…).
Do czego doprowadzi ta zwariowana gra o tron?
„Moja lady Jane” to specyficzna powieść fantastyczna –
wypełniona rubasznym humorem, alternatywna historia Anglii, w której główne role odgrywają król Edward VI, „dziewięciodniowa
królowa” Jane Grey i jej małżonek Gifford (hist.Guildford) Dudley. Autorki
powieści niebywale popuściły wodzę fantazji, by stworzyć absurdalną,
przepełnioną komizmem historię walki o tron, w którą zaangażowali się przedstawiciele
zwykłych ludzi reprezentowani przez Marię Tudor i Kościół Nieskalanych oraz zmiennokształtni
Eðianie, których przedstawicielami są główni bohaterowie powieści.
Król Edward VI jest umierający, trawi go śmiertelna choroba.
Młody władca nie ma potomków, więc jego wierny doradca John Dudley książę
Northumberland wysuwa propozycję, by następcą Edwarda uczynić męskich potomków jego
kuzynki Jane Grey, którą planuje wydać za swojego syna Gifforda. Ślub zostaje
zorganizowany w ekspresowym tempie.
Stan króla gwałtownie się pogarsza. Książę namawia stojącego
nad grobem Edwarda do wydania ostatniego edyktu, w którym po raz kolejny
zmienia linię sukcesji i swoją
następczynią mianuje bezpośrednio Jane. Król przychyla się do prośby
doradcy, nie przeczuwając, że właśnie podpisał na siebie wyrok śmierci i mocno
skomplikował życie ukochanej kuzynki…
Cynthia Hand, Brodi Ashton i Jodi Meadows stworzyły
oryginalną powieść fantastyczną, której fabuła w sporej części opiera się na
faktach historycznych. Autorki napisały naprawdę nietuzinkową opowieść, ze świetnie
wykreowanymi, zabawnymi bohaterami, których nie sposób nie polubić. Jeśli macie
ochotę na lekką, niewymagającą powieść, która poprawi wam humor, to szczerze
polecam „Moją lady Jane” - ja podczas lektury tej powieści świetnie się bawiłam,
zdarzyło mi się również kilkakrotnie popłakać ze śmiechu.
Mam już w swojej biblioteczce :) Teraz tylko muszę znaleźć moment aby przeczytać. Mam nadzieję, że i mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Również mam nadzieję, że książka przypadnie Ci do gustu :)
UsuńTo chyba nie do końca mój styl, ale Twoja recenzja kusi... :)
OdpowiedzUsuń