Liczba stron: 414
Rok wydania: 2017
„Mroczne zakamarki” autorstwa Kary Thomas to całkiem
przyjemny w odbiorze thriller utrzymany w konwencji Young Adult. Ze względu na
wiek bohaterów, poruszaną w powieści tematykę oraz język, polecałabym ten tytuł
przede wszystkim czytelnikom mającym od 18 do około 25 lat – myślę, że ta grupa
wiekowa będzie czerpała największą przyjemność z lektury debiutu literackiego
Kary Thomas, co jednak wcale nie wyklucza, że starszym odbiorcom tytuł również
przypadnie do gustu.
Pisarka przenosi czytelników do Fayette w Pensylwanii. Dziesięć
lat temu społecznością niewielkiego miasteczka wstrząsnęła seria brutalnych
zabójstw, których ofiarami padały młode dziewczęta. Dzięki zeznaniom
ośmioletnich dziewczynek - Callie i Tessy - policji udało się zidentyfikować i schwytać
zabójcę, którego nazywano „Potworem znad Rzeki Ohio”. Wydawałoby się, że sprawa
została zamknięta a sprawiedliwość zatriumfowała - ale czy na pewno?
Tessa, która rok po tragicznych wydarzeniach wyjechała z miasta,
po dziewięciu latach wraca do Fayette, by pożegnać się z umierającym ojcem.
Osiemnastoletnia dziewczyna będzie musiała stawić czoła przeszłości i
zweryfikować swoje wspomnienia sprzed dziesięciu lat. Czy przyjaciółki, które
widziały „Potwora znad rzeki Ohio” na pewno powiedziały policji całą prawdę, a
może przerażone dziewczynki popełniły błąd, który doprowadził do skazania
niewłaściwego człowieka?
Kara Thomas napisała wielowątkowy, wciągający thriller, w
którym na pierwszy plan wysuwają się wątki psychologiczne - to zdecydowanie one
grają pierwsze skrzypce w powieści. „Mroczne zakamarki” są przede wszystkim opowieścią
o mrocznych sekretach i ciemnych zakamarkach ludzkich dusz. Pisarka skupiła się
na ukazaniu emocji swoich bohaterek, wzajemnych pretensji, ich rozterek i
problemów płynących z sytuacji, w której się znalazły. Wątek kryminalny został
poprowadzony bez fajerwerków, muszę jednak przyznać, że rozwiązanie zagadki
dotyczącej zbrodni, której świadkami były Tessa i Callie okazało się bardzo
zaskakujące.
Młodzi miłośnicy thrillerów, którzy dopiero poznają ten
gatunek powinni być usatysfakcjonowani lekturą „Mrocznych zakamarków”. Starsi
odbiorcy również mogą znaleźć w tym tytule coś dla siebie, jednak fani mocnych
dreszczowców powinni uważać, gdyż wątek sensacyjno-kryminalny został
poprowadzony dość monotonnie - przebieg zaprezentowanego w powieści śledztwa
raczej nie usatysfakcjonuje wyrobionych czytelników, którzy mają za sobą
lekturę kilkudziesięciu lub nawet kilkuset tytułów spod znaku literatury
kryminalnej i sensacyjnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz