Wydawnictwo: MAG
Seria wydawnicza: Uczta Wyobraźni
Liczba stron: 364
Rok wydania: 2018
„Jestem osobą czy bronią”, pyta Zrodzony w obliczu śmierci.
„Jesteś osobą”, odpowiada Rachel. „Ale jak każda osoba,
możesz być także bronią”.
W Zrodzonym, nowej imponującej powieści Jeffa VanderMeera,
autora uznanej trylogii Southern Reach, młoda kobieta imieniem Rachel żyje jako
poszukiwaczka w zrujnowanym, niebezpiecznym mieście w niedalekiej przyszłości.
Miasto jest pełne porzuconych biotechnologicznych wytworów Firmy – organizacji,
która obecnie jest w rozsypce – i nękane nieprzewidywalnymi atakami olbrzymiego
niedźwiedzia. Z jednej ze swoich wypraw Rachel przynosi Zrodzonego, który jest
małą zieloną bryłką – rośliną czy zwierzęciem? – ale cechuje go dziwna
charyzma. Rachel coraz bardziej przywiązuje się do Zrodzonego i otacza go
opieką, na którą nie może sobie pozwolić. Taka słabość zagraża jej niepewnemu
bytowi, irytuje jej partnera, Wicka, oraz zaburza – być może na zawsze – delikatną
równowagę panującą w bezlitosnym mieście. A jednak Rachel, mimo że nie rozumie,
czym albo kim jest Zrodzony, nie potrafi z niego zrezygnować, chociaż on stale
rośnie i się zmienia… „Urodził się, ale to ja go zrodziłam”.
„Zrodzony” Jeffa VanderMeera to wyśmienita powieść z
pogranicza fantastyki-naukowej i literatury postapokaliptycznej, doprawiona
solidną dawką wątków psychologiczno-egzystencjalnych. Amerykański pisarz zabiera
czytelników w pełną tajemnic podróż do bezimiennego, zniszczonego miasta
przyszłości, w którym o przetrwanie walczą poszukiwaczka Rachel, jej partner,
naukowiec Wick oraz dziwna, biotechnologiczna istota, którą główna bohaterka
znalazła podczas jednej ze swych miejskich wypraw – tytułowy Zrodzony. To właśnie
tajemniczy organizm stoi w fabularnym centrum opowieści, jego pojawienie się burzy
uporządkowany świat Rachel, wpływa na jej emocje i związek z Wickiem, a także pobudza
jej wspomnienia sprzed upadku świata; co staje się istotne zwłaszcza dla czytelnika,
ponieważ umożliwia mu częściowe zrekonstruowanie historii upadku ludzkości.
VanderMeer nie ujawnia jednak zbyt wiele, pozwalając, by to odbiorcy powieści wysnuwali
własne teorie i wnioski, samodzielnie uzupełniali luki w stworzonej przez
pisarza historii zniszczonego miasta - co według mnie stanowi w trakcie lektury
całkiem przyjemne, intelektualne wyzwanie.
Ogromnym plusem polskiego wydania powieści przygotowanego
przez wydawnictwo MAG jest włączenie do książki noweli „Dziwny Ptak”, której
akcja rozgrywa się w tym samym uniwersum co „Zrodzony”. Przedstawione w opowiadaniu
wydarzenia w pewnym momencie łączą się
bezpośrednio z tymi, w których uczestniczyli Rachel i Wick. Historia
przedstawiona w „Dziwnym Ptaku” pozwala czytelnikom spojrzeć z innej
perspektywy na wypadki, które rozgrywały się w bezimiennym mieście, umożliwia
również w pewnym stopniu śledzenie poczynań jednej z oponentek bohaterów – potężnej
Magiczki. Fabuła nowelki bez wątpienia uzupełnia wiedzę czytelnika o
wykreowanym przez Amerykanina świecie.
„Zrodzony” i „Dziwny Ptak” są rozbudzającymi wyobraźnię opowieściami o
upadku i rozkładzie świata oraz ludzkości, walce o przetrwanie, które poruszają
również kwestie dotyczące tożsamości, związków międzyludzkich, a nawet
problematykę dotyczącą uchodźstwa. Nie łatwo było mi wgryźć się w tę powolnie
rozwijającą się historię, ale każda kolejna przeczytana przez mnie strona przekonywała
mnie, że mam do czynienia z niebanalny, wartościowym tytułem, którego lekturę z
pełnym przekonaniem mogę określić wyborną ucztą wyobraźni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz