niedziela, 8 listopada 2015

"Przepaść czasu. Zimowa opowieść" Jeanette Winterson [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA]

Seria wydawnicza: Projekt SZEKSPIR
Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 312
Data premiery: 18 listopad 2015

Uczuciowy trójkąt, zazdrość prowadząca do obłędu i porzucone dziecko. Winterson stworzyła głęboką opowieść o emocjach. W książce pobrzmiewają echa dramatu Szekspira, ale historia rozbitej rodziny londyńskiego bankiera jest na wskroś współczesna..
Z okazji przypadającej w 2016 roku 400. rocznicy śmierci Szekspira brytyjski wydawca Hogarth Press zaprosił do współpracy bestsellerowych pisarzy. Powierzył im opowiedzenie na nowo najbardziej znanych dzieł wielkiego dramaturga. Owocem ich pracy i talentów literackich jest kolekcja współczesnych powieści, które zostaną wydane w kilkunastu językach na całym świecie. W Polsce książki ukażą się pod szyldem Projekt SZEKSPIR


Bryłki węgla są czarne, szorstkie i brudzą ręce. W prozaicznym węglu nie ma nic pięknego, ale to właśnie z niego powstają twarde, lśniące diamenty. Powieść  Winterson - będąca aranżacją sztuki Szekspira - przypominała mi właśnie węgiel. Na pozór to surowa, szorstka i ciężka proza, która osiada na duszy i brudzi ją czarnym pyłem, ale z każda kolejną stroną lektury spod czarnej skorupy wyłania się cenny klejnot. Klejnot, który dojrzały i świadomy czytelnik będzie podziwiał z niepomiernym zdziwieniem oraz zachwytem.  

„Przepaść czasu. Zimowa opowieść” to współczesna wersja tragikomedii Williama Szekspira. Trzon opowieści i postacie pozostają te same, co w pierwowzorze, ale Jeanette Winterson nadaje im nowych, silnych, mocno kontrowersyjnych rysów.

Leo, porywczy właściciel świetnie prosperującej firmy Sycylia, to mężczyzna przechodzący kryzys małżeński. Żona Lea, MiMi, spodziewa się drugiego dziecka, którego on nie chciał. Bohatera spala obsesja i gniew, denerwuje go bliskość pomiędzy jego najlepszym przyjacielem Ksenem - z którymś kiedyś łączyły go coś więcej – i jego żoną. Złość narasta, Leo wybucha, a płonące odłamki jego wściekłości uderzają we wszystkie najbliższe mu osoby.

„Przepaść czasu” to niezwykła pozycja. Postmodernistyczna powieść Jeanette Winterson traktuje o konflikcie w rodzinie, porzuceniu, złożonych związkach międzyludzkich. Dominuje tutaj ciężki, mroczny nastrój rodem z utworów noir.  Prosty, momentami bardzo wulgarny język stoi w opozycji do filozoficznych, głębokich przemyśleń bohaterów. Uderza niezwykle ciekawa kreacja postaci. Zastosowanie kompozycji szkatułkowej pozwoliło wprowadzić Winterson interesujący i szalenie atrakcyjny wątek  gry komputerowej, do której „wchodzą” bohaterowie, i która wprowadza do utworu płaszczyznę fantastyczną. Zachwycająco wypadły dialogi.

Ten tytuł nie oczarował mnie od pierwszej strony. Mój zachwyt narastał stopniowo, ale zamykając książkę nie miałam wątpliwości, że oto właśnie przeczytałam jedną z lepszych powieści w tym roku. Polecam „Przepaść czasu” wszystkim miłośnikom wartościowej i niebanalnej literatury.  Wcale nie musicie znać sztuki Szekspira, by czerpać przyjemność z lektury tej niezwykłej powieści, która swą premierę będzie miała już 18 listopada.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat

10 komentarzy:

  1. Czasem lubię sięgnąć po cięższą klimatem powieść, a jesień jest idealna na takie "wybryki" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak ! Jesienna aura (ciemne wieczory, deszczowe, szare popołudnia, leniwa atmosfera) doskonale korespondowała z mroczną fabułą powieści i fajnie budowała nastrój :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. W takim razie mam nadzieję, że uda Ci się sięgnąć po ten tytuł :)

      Usuń
  3. Ależ mnie zachęciłaś swoją recenzją. Mam wielką ochotę teraz na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sięgnąć po tę powieść, jest naprawdę dobra ;)

      Usuń
  4. Ta książka wpadła mi w oko, w ogóle cały ten projekt jest czymś niezwykle intrygującym!
    Kusisz, niezwykle kusisz. Oj trzeba będzie albo wygrać konkurs, albo poczekać na promocję i przygarnąć tę powieść! :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Projekt istotnie jest ciekawy. Mam nadzieję, że kolejne publikacje będą stały na równie wysokim poziomie co "Przepaść czasu". Winterson wysoko podniosła poprzeczkę.

      Życzę powodzenia w konkursie :)

      Usuń
  5. Muszę na nią zapolować!

    OdpowiedzUsuń