Liczba stron: 430
Rok wydania 2012
W wędrownym cyrku dzieją się rzeczy niezwykłe, bardziej
niezwykłe niż popisy akrobatów i treserów. To cyrk magiczny, w którym do
pojedynku stają zakochani, a ich bronią jest wyobraźnia. Londyński reżyser
Chandresh Lefèvre postanawia stworzyć cyrk. Nie przypuszcza, że stanie się on
areną rozgrywek między znanym prestidigitatorem a "mężczyzną w szarym
garniturze", a raczej między ich wychowankami Celią i Markiem. Młodzi,
nieświadomi konsekwencji walki, którą mają ze sobą stoczyć, kreują w cyrku wiele
niezwykłych, magicznych przestrzeni. To stanowi sens ich zmagań i tło ich
miłości. Jednak każda potyczka zbliża ich do końca, kiedy na placu boju może
pozostać tylko jedno z nich...
Opinie o „Cyrku nocy”, debiutanckiej powieści Erin
Morgenstern, są podzielone, czytelnicy albo pieją z zachwytu i wychwalają tę
książkę pod niebiosa, albo widzą w niej nudnawą opowieść z nie do końca
dopracowaną akcją. Ja zdecydowanie zliczam się do pierwszej grupy. Dla mnie
„Cyrk nocy” to jedna z tych magicznych opowieści, które przenoszą czytelnika do
innego świata. Czytając książkę niemal czułam zapachy wypełniające cyrkowe
namioty, nabrałam niesamowitej ochoty na jabłka w karmelu i popcorn polany
czekoladą. Razem z bohaterami odwiedzałam kolejne atrakcje, i razem z nimi
wzdychałam z zachwytu śledząc przygotowane dla widzów przedstawienia. Cyrk jaki
wykreowała pisarka to miejsce dalece bardziej fantastyczne niż jakikolwiek
prawdziwy cyrk, zarówno pod względem wyglądu jak i proponowanych atrakcji.
Le Cirgue des Rêves
– Cyrk Snów to miejsce wokół którego koncentruje się fabuła utworu
rozgrywającego się na przełomie XIX i XX wieku. Niesamowity cyrk, który swe
bramy otwiera wraz z zachodem słońca a zamyka je o brzasku, utrzymany w
monochromatycznej kolorystyce czerni, bieli i szarości, to arena zmagań dwojga
utalentowanych magików: Celii i Marca. Główni bohaterowie biorą udział w pewnym
turnieju. Gra, w którą uwikłani zostali
Celia i Marco będąc jeszcze dziećmi, zarówno dla nich jak i dla czytelnika
pozostaje wielką zagadką. „Cyrk nocy” przepełniony jest atmosferą tajemniczości
i niedopowiedzeniami, które budują klimat i sprawiają, że z niezwykłym
zainteresowaniem przewracałam kolejne karty książki. Tajemnice cyrku i historię
zagadkowego pojedynku poznajemy wraz z bohaterami. Ze strzępków informacji
dowiadujemy się na czym polega gra prowadzona przez magików oraz jaka jest jej
stawka. Urok tej powieści tkwi właśnie w jej niedomówieniach. Wielką radość
sprawiło mi odkrywanie kolejnych tajemnic, odwiedzanie ciemnych zakamarków
cyrku i poznawanie kolejnych niesamowitych atrakcji. Cyrk Snów należy zwiedzać
i poznawać samemu, tylko wtedy doceni się jego urok, dlatego nie zdradzę wam
żadnych szczegółów fabuły, by nie popsuć waszej radości, kiedy sami
zdecydujecie się na podróż po czarno-białych, krętych alejkach cyrku.
Opis wydawcy nasuwa myśl, że czytelnik sięgając po „Cyrk
nocy” będzie miał do czynienia z romansem lub romansem paranormalnym. W tym
miejscy chciałabym ostrzec wszystkie miłośniczki tych gatunków. W powieści
występuje wątek miłosny, jednak jest on bardzo subtelny. „Cyrk nocy” w żadnym
wypadku nie jest utworem skupiającym się na wątku uczuciowym, pamiętając o tym
można oszczędzić sobie sporego rozczarowania płynącego z faktu, że po książce
oczekiwało się czegoś innego. „Cyrk nocy” to historia, w której główną rolę
odgrywa cyrk będący areną zmagań dwójki magików, to niesamowita powieść
fantastyczna.
Autorka „Cyrku nocy” zabrała mnie w magiczną podróż po niezwykłym cyrku. Podróż tę
odbyłam z szaloną radością i pewną nutką żalu, kiedy spostrzegłam, że przygoda
zbliża się do końca. Powieść Erin Morgenstern okazała się rewelacyjną lekturą,
którą jeszcze długo będę wspominała, i po którą na pewno jeszcze sięgnę. Ta
historia całkowicie mnie zauroczyła. Mam nadzieję, że chociaż w snach będę
mogła odwiedzić cudowny cyrk stworzony przez Erin Morgenstern .
Muszę przyznać, że narobiłaś mi apetytu na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety ta powieść nie oczarowała. A szkoda, bo liczyłam, że jednak tak się stanie. Więcej szczegółów znasz już z mojej recenzji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!