czwartek, 9 czerwca 2022

"Ostatnia misja Gwendy" Richard Chizmar, Stephen King

Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 290
Rok wydania:2022

Gatunek: fantastyka, science-fiction

Motywy: podróż w kosmos, choroba, walka ze złem, ester eggs.


 
 

„Ostatnia misja Gwendy” to finałowa odsłona przygód pochodzącej z miasteczka Castle Rock Gwendy Petterson – poczytnej pisarki, kongresmenki, a obecnie senatorki, która w wieku dwunastu lat otrzymała od tajemniczego mężczyzny w meloniku magiczne, mogące wpłynąć na losy świata pudełko z guzikami. Potężny artefakt trafia do niej po raz trzeci, jednak tym razem bohaterka nie ma go ochraniać. Przed sześćdziesięcioczterolatką najtrudniejsze zadanie w życiu – musi udać się w przestrzeń kosmiczną, by tam zniszczyć coraz bardziej potężne i niebezpieczne pudełko, którego syrenia pieśń jest głośniejsza niż kiedykolwiek wcześniej…

Trzeci tom przygód Gwendy to wspólne dzieło Richarda Chizmara i Stephena Kinga. Autorom w tej części udało się stworzyć podszyty magią klimat, który tak bardzo zauroczył mnie w pierwszym tomie historii, a którego brakowało mi nieco w tomie drugim, który był napisany tylko przez Richarda Chizmara. Uważam, że „Ostatnia misja Gwendy” to nie lada smakołyk dla fanów twórczości króla literatury grozy, ponieważ w powieści aż roi się od nawiązań do innych tytułów Kinga – mnie ich odkrywanie sprawiło nie lada frajdę i rozbudziło apetyt na powrót do prozy pisarza,

Podczas lektury ostatniego tomu przygód Gwendy odczuwałam niesamowity smutek. W tym tomie główna bohaterka musi zmierzyć się z pragnącym pudełka mrokiem, ale to nie będzie jej jedyny przeciwnik. Magia ma swoją cenę i w końcu, po latach upomniała się o zapłatę, zmuszając Gwendy do nierównej walki z chorobą, która stopniowo, ale nieubłaganie odbiera jej sprawność. Choć senatorka Petterson jest tylko postacią literacką, polubiłam ją i bardzo jej współczułam.

Richard Chizmar i Stephen King mistrzowsko zagrali na moich emocjach, tworząc powieść, której bohaterka walczy nie tylko o uratowanie świata, ale także o godność i zachowanie istoty swojego człowieczeństwa Historia przedstawiona w „Ostatniej misji Gwendy” to dla mnie doskonałe zwieńczenie trylogii o Gwendy Petterson i mrocznym pudełku z guzikami.

 
Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Albatros
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz