czwartek, 2 sierpnia 2018

"Siostra perły" Lucinda Riley

Seria: Siedem sióstr (tom 4)
Liczba stron: 576
Rok wydania: 2018


Sześć sióstr. Choć urodziły się na różnych kontynentach, wychowały się w bajecznej posiadłości na prywatnym
półwyspie Jeziora Genewskiego. Adopcyjny ojciec, nazywany przez nie Pa Saltem, nadał im imiona
mitycznych Plejad. Każda ułożyła sobie życie po swojemu i rzadko mają okazję spotkać się wszystkie razem. Do domu ściąga je niespodziewana śmierć ojca, który zostawił każdej list i wskazówki mogące im pomóc w odkryciu własnych korzeni. I w odnalezieniu odpowiedzi na pytanie, co się stało z siódmą siostrą.

CECE D’APLIÈSE NIGDY NIGDZIE NIE PASOWAŁA…
Po śmierci ojca znalazła się na życiowym zakręcie. Postanawia opuścić Anglię, by podążyć za wskazówkami pozostawionymi jej przez Pa Salta i znaleźć swoje korzenie. Jedyne, co ma, to czarno-białe zdjęcie i nazwisko
pionierki, która ponad sto lat wcześniej walczyła o przetrwanie w niegościnnej Australii.

Rok 1906. Kitty McBride, córka duchownego z Edynburga, otrzymała szansę podróży do Australii jako towarzyszka zamożnej pani McCrombie. Na nowym kontynencie poznaje braci bliźniaków  – porywczego
Drummonda i ambitnego Andrew – spadkobierców fortuny, której ich rodzina dorobiła się na poławianiu i handlu perłami. I musi wybierać między głosem serca i rozsądkiem.

Kiedy CeCe dociera do Australii, zaczyna wierzyć, że ten dziki kontynent może zaoferować jej coś, o czym nigdy nie śmiała marzyć: poczucie przynależności i prawdziwy dom.


„Siostra perły” to już czwarty tom serii „Siedem sióstr” autorstwa Lucindy Riley, która przedstawia historię poszukiwania swoich korzeni przez sześć kobiet adoptowanych w dzieciństwie przez tajemniczego milionera Pa Salta. Po śmierci mężczyzny każda z tytułowych sióstr otrzymuje zestaw wskazówek i współrzędne geograficzne miejsca, w którym przyszła na świat. W każdym kolejnym tomie nosząca imię jednej z gwiazd tworzących Plejady bohaterka podąża za pozostawionymi jej tropami, by odnaleźć swą biologiczną rodzinę i odkryć fascynujące fakty dotyczące jej przeszłości.

Czwarty tom opowiada historię CeCe (Celaeno) D’Aplièse – siostry, która w poprzednich częściach dała poznać się jako postać niezwykle zaborcza, przytłaczająca, a momentami nawet samolubna. W tym tomie poznajemy całkiem inne oblicze bohaterki. CeCe okazuje się niepewną siebie dyslektyczną, malarką o niskiej samoocenie, która czyje się niezwykle samotna i zagubiona, kiedy ukochana siostra zostawia ją i zaczyna budować własne życie. Zraniona i osamotniona CeCe ucieka z Londynu. Pakuje plecak i podobnie jak reszta jej sióstr wyrusza w podróż, by odnaleźć swą biologiczną rodzinę. Podczas wędrówki bohaterka spotyka dwoje ludzi, którzy odegrają niebagatelny wpływ na jej życie - będą stanowili wsparcie w trudnych chwilach oraz pomogą jej dotrzeć do informacji o niezwykłych przodkach.

„Siostra perły” podobnie jak pozostałe tomy nie opisuje tylko historii jednej z sióstr, koncentruje się również na opowieści o jej pochodzeniu. Na fabułę książki składają się dwa przeplatające się wątki - historia CeCe i historia Kitty McBride, osiemnastoletniej Szkotki, która w roku 1908 dotarła do Australii, gdzie założyła rodzinę i stała się filarem społeczności osadników. Część koncentrująca się na postaci Kitty to fascynująca historia o imigrantach, którzy w Australii widzieli młody kraj pełen możliwości. Lucinda Riley nie patrzy jednak na kontynent przez różowe okulary i pisze w swej powieści również o tej mniej atrakcyjnej stronie kolonizowania Australii – o konflikcie i uprzedzeniach w stosunku do Aborygenów, o niezrozumieniu ich kultury, wykorzystywaniu przez białego człowieka. Wątek historyczny był diablo interesujący.

„Siostra perły” bardzo mnie zaskoczyła, ponieważ nie spodziewałam się, że opowieść o jednej z mniej lubianych przeze mnie sióstr odbiorę tak pozytywnie. Ten tom sprawił, że całkiem inaczej spojrzałam na postać CeCe. Historia bohaterki okazała się ogromnie ciekawa i nie mogłam się od niej oderwać. W tym tomie Lucinda Riley po raz pierwszy w serii wplotła subtelne wątki LGBT dotyczące głównej bohaterki, co również liczę na plus, gdyż autorka wzmacnia pozytywny wydźwięk serii, która w wymiarze uniwersalnym mówi o miłości i równości między ludźmi bez względu na kolor skóry, pochodzenie czy orientację seksualną.

Lucinda Riley pisze magiczne historie, które łączą w sobie wątki obyczajowe, romantyczne, historyczne i psychologiczne. Z tomu na tom seria jest coraz lepsza i już nie mogę się doczekać, kiedy w moje ręce trafi „Siostra księżyca” (trochę może to potrwać, gdyż zagraniczne wydanie książki jest zapowiedziane dopiero na 1 listopada). Tymczasem wszystkim czytelnikom gorąco polecam lekturę cyklu „Siedem sióstr”.

Jeśli nie chcecie czytać całej serii, a zainteresowała Was „Siostra perły” spokojnie możecie sięgnąć tylko po ten tom, gdyż autorka pisze w taki sposób, żeby każda kolejna część mogła pełnić rolę samodzielnej, zamkniętej całości. Niemniej jednak zachęcam do lektury wszystkich części, gdyż w fabule każdej z nich pojawia się ukryty wątek, którego rozwiązanie znajdziemy w ostatnim tomie.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Albatros

Seria "Siedem sióstr":

1. Siedem sióstr
2. Siostra burzy 
3. Siostra cienia
4. Siostra perły
 

1 komentarz:

  1. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Autorka urzekła mnie tym, że w pozornie lekkiej lekturze "przemyca" tyle ciekawych informacji.
    Pozdrawiam
    KSIĘGOZBIÓR

    OdpowiedzUsuń