poniedziałek, 22 maja 2017

"Jeździec miedziany" Paullina Simons


Seria: Jeździec miedziany (tom1)
Seria wydawnicza: Kolekcja powieści Paulliny Simons (tom 1 i 2)
Liczba stron: 400, 336
Rok wydania: 2017

 Wojna i miłość, bohaterowie i zdrajcy, fascynujące postaci i ich losy, które zostają w pamięci na długo po przeczytaniu książki. Jest 22 czerwca 1941 roku. Niemcy atakują Związek Radziecki. Siedemnastoletnia Tania Mietanowa poznaje młodego oficera, Aleksandra Biełowa, człowieka o tajemniczej przeszłości. Młodzi zakochują się w sobie bez pamięci, jednak straszne czasy, w jakich żyją, nie pozwalają im długo cieszyć się szczęściem. Niczym bohaterowie poematu Jeździec Miedziany stają się ofiarami okrutnego żywiołu. Czy ocaleją? Czy zdołają uciec z kraju nazwanego później imperium zła? 


Osoba odpowiedzialna za dobór tytułów w najnowszej Kolekcji powieści Paulliny Simons strzeliła w dziesiątkę, decydując się rozpocząć projekt od wydania jednej z najpoczytniejszych serii amerykańskiej pisarki. „Jeździec miedziany” to jedna z najromantyczniejszych powieści jakie czytałam w życiu. Jestem totalnie zauroczona historią niesamowitej miłości siedemnastoletniej Tatiany Mietanowej i młodego oficera armii radzieckiej Aleksandra Biełowa. Autorka genialnie wykreowała swoich bohaterów i z dużą finezją przedstawiła łączące ich uczucie. Ta powieść Paulliny Simons to według mnie romans perfekcyjny – jest tu gorące uczucie od pierwszego wejrzenia, są rozdzierające serce wydarzenia, które stoją na drodze do szczęścia pary, są wyrwane przeznaczeniu chwile spełnienia i czas podejmowania bolesnych decyzji. Historia głównych bohaterów rozgrywająca się na tle II wojny światowej i tragicznej w skutkach blokadzie Leningradu wzrusza do łez.

To uczucie spadło na nich, jak grom z jasnego nieba. Był pierwszy dzień wojny. Ona zrezygnowana przysiadła w swej odświętnej, białej sukience w czerwone maki na przystanku, by czekając na tramwaj zjeść lody śmietankowe. On przechodził Leningradzką ulicą, kiedy dostrzegł po jej drugiej stronie zjawiskową piękność. Oboje wsiedli do tramwaju, oboje przejechali wszystkie przystanki nieśmiało na siebie zerkając i pilnie bacząc, czy to drugie nie wysiada. Wreszcie młody mężczyzna nabrał odwagi przedstawił się a potem pomógł dziewczynie zrobić zapasy na nadchodzącą wojnę. Wraz z przyjacielem rażony miłosną strzałą Amora Aleksander odprowadza Tatianę do domu, gdzie czeka Dasza – starsza siostra bohaterki, a zarazem kochanka Aleksandra, zakochana w nim po uszy. Nagle miłosny czar pryska, choć uczucie nie umiera. Kochana, anielsko dobra Tatia nie jest w stanie postawić swego szczęścia ponad szczęściem rodzonej siostry. Rozpoczyna się bolesna gra pozorów, a miłość płonie niczym bomby zapalające zrzucane na miasto…

Czy zakochani znajdą w sobie odwagę, by być ze sobą mimo okrucieństwu losowi, który ciągle rzuca im kłody pod nogi? A może Tatianie i Aleksandrowi są pisane jedynie podstępem ukradzione, okraszone wyrzutami sumienia chwile bliskości?

Polecam „Jeźdźca miedzianego” wszystkim miłośnikom wzruszających, romantycznych historii - ta powieść wywoła u Was prawdziwą burzę emocji. Ja nie byłam w stanie oderwać się od lektury.
 



3 komentarze:

  1. Mam ogromną ochotę na poznanie twórczości tej autorki. "Jeździec miedziany" jawi mi się jako klasyk, który trzeba przeczytać. Mam nadzieję, że w końcu znajdę na niego odpowiednią dawkę czasu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczęłam czytać :) Będę już robiła trzecie podejście do tego tytułu (brak czasu, inna lektura bliższa premiery), ale pamiętam dobrze wstęp do tej historii. Serie zakupiłam (tomy w całości), kiedy był box w Biedronce :)
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń