Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 560
Rok wydania: 2012
Jane zawsze żyła w cudzym cieniu. Od nieszczęśliwego dzieciństwa ucieka w
małżeństwo z biologiem, pracoholikiem skupionym na karierze zawodowej,
Oliverem Jonesem. Jane i to potrafi znieść. Dopiero gdy uświadamia
sobie, że również ich córka, Rebeka, jest dla Olivera mało istotna,
rodzi się w niej bunt. Pewnego dnia zostawia męża z jego ukochanymi
nagraniami wielorybich pieśni i razem z córką wyrusza z San Diego do
swojego brata, Joleya, który mieszka w Massachusetts. Jedzie przez całą
Amerykę, prowadzona jego listami, czekającymi w oznaczonych urzędach
pocztowych. Każdy list otwiera szansę refleksji nad zapomnianą
przeszłością i świeżego spojrzenia w przyszłość, a podróż przez
kontynent niesie ze sobą wiele niespodzianek. Oliver, nawykły do
tropienia humbaków w głębinach oceanów, chce odzyskać żonę i córkę.
Jeśli ma tego dokonać, będzie musiał nauczyć się patrzeć na świat, a
także na siebie, innymi oczami.
Istnieją takie książki po przeczytaniu których brakuje słów.
Piękne i poruszające opowieści, które zahaczają się kotwicą w duszy czytelnika,
orzą jego serce i umysł. „Głos serca”, autorstwa mojej ulubionej pisarki
powieści obyczajowych Jodi Picoult, jest właśnie tego rodzaju historią. Historią
pełną bolesnej słodyczy i cierpkości.
„Głos serca” to opowieść na pięć głosów. Relacjonowana przez
bohaterów historia jest z pozoru banalną opowieścią kobiety, która postanawia
odejść od męża stawiającego pracę ponad rodzinę. Jane pęka, kiedy Oliver
narusza jej osobista przestrzeń, umieszczając w jej szafce materiały dotyczące
badań nad wielorybami. Kłótnia i wymierzony mężowi policzek otwierają stare
rany, przywołują demony przeszłości. Jane ucieka od Olivera razem z piętnastoletnią
córką Rebeką. Kobiety udają się w trudną podróż, na końcu której oczekuje na nie
ukochany brat Jane -Joley - oraz jego przyjaciele. Podróż przez Stany Zjednoczone
jest czasem refleksji i przemyśleń dla uciekinierek oraz Olivera, który wyrusza
ich śladem.
Powieść Picoult jest wielowymiarową historią o
skomplikowanych uczuciach i współzależnościach. Czytelnik w miarę rozwoju fabuły
odkrywa nowe fakty dotyczące życia Jane, Rebeki, Olivera, Joley’a, i Sama. Każdy
narrator dodaje coś od siebie, każda postać przedstawia opowieść ze swojego punktu widzenia. Czytelnik
śledzi historię, wyrabia sobie określone zdanie ma temat bohaterów, by za
chwilę okazało się, że relacja innej postaci zmusza go do całkowitej rewizji
poglądów. Nieczuły pracoholik, idealna matka, oddana matce córka, kochający
brat okazują się postaciami niezwykle złożonymi, które potrafią nieźle
zaskoczyć. Sytuacja w jakiej znaleźli się bohaterowie wcale nie jest taka
klarowna, jak na początku lektury może wydawać się czytelnikowi.
Jestem oddaną miłośniczką twórczości Jodi Picoult. „Głos
serca” nie jest może tak spektakularną publikacją, jak niektóre późniejsze
powieści pisarki, ale nie brak tej pozycji uroku. To spokojna, niezwykle
poruszająca opowieść o różnych odcieniach miłości, która mnie wzruszyła i schwyciła za serce.
Książka przeczytana w ramach wyzwania 2015 Reading
Challenge - debiutancka książka znanego autora.
Skoro porusza różne struny duszy, to jestem na tak. Tym bardziej, że lubię prozę autorki.
OdpowiedzUsuń