Liczba stron: 182
Rok wydania: 2020
„Wzgórze” chorwackiego pisarza Ivica Prtenjača to niewielkich rozmiarów, wakacyjna powieść, która ma w sobie coś z
literatury egzystencjalnej. Pogrążony w marazmie główny bohater na trzy letnie
miesiące przenosi się ze stolicy na wzgórze górujące nad miasteczkiem Javorna, by przyjąć na siebie zdanie wypatrywania pożarów zagrażających wyspie. Czytelnik śledzi monotonną codzienność mężczyzny,
na którą składają się obchody wzgórza, spotkania z turystami, obserwacja codzienności
mieszkańców turystycznej miejscowości, wspominki dawnego życia i opieka nad
wiekowym osłem, który staje się towarzyszem jego pracy. Prostym, codziennym obowiązkom
mężczyzny towarzyszą rozmyślania o kondycji ludzkiej i miejscu człowieka w świecie.
Pod względem akcji „Wzgórze” nie jest rozbudowaną powieścią,
jej nurt płynie leniwie niczym niewielkich rozmiarów strumyk, nie dzieje się wiele,
a przedstawione wydarzenia nie są jakoś spektakularnie opisane - mimo tego ten tytuł ma w sobie coś uwodzicielskiego. Pisarz doskonale według mnie oddał ospały klimat
upalnych, letnich miesięcy. Prostymi i oszczędnymi słowami opisał chorwacki
krajobraz. W swym utworze Prtenjača w punkt oddał kondycję współczesnego
człowieka sukcesu, który bez sensu kręci się w kołowrotku kariery, stopniowo tracąc
przy tym radość i samego siebie.
„Wzgórze” jest powieścią złożoną z wielu zaskakujących warstw. To opowieść kontrastów o mężczyźnie, który
postanowił uciec od życia i pracy, które coraz częściej wydawały mu się
pozbawione sensu i budziły wstręt, w której wakacyjna lekkość bytu zderza się z
mrokiem zakamarków ludzkiej duszy. Zafascynował mnie jak pisarz zestawił ze
sobą gorące, letnie dni z nostalgiczno-depresyjnym
nastrojem głównego bohatera – nadało to powieści swoistej ciężkości. „Wzgórze”
przypominało mi z powodu zastosowania takiej dysharmonii momentami „Piknik pod wiszącą skałą” Joan
Lindsay – oba utworu emanują podobną atmosferą, która wynika z zestawienia ze
sobą pozornej sielanki z mrokiem i narastającym niepokojem. Powieść Prtenjača ma
również swoje drugie dno, to utwór przepełniony psychologiczną głębią i symboliką,
które odnoszą się do zagadnień życia i śmierci, sensu życia, wpływu człowieka
na otaczający go świat oraz ludzi, poruszona została również kwestia problemów, z którymi musi się on mierzyć.O tej książce myśli się jeszcze długo po przewróceniu ostatniej strony.
Utwór chorwackiego pisarza to wartościowa pozycja, którą
polecam w szczególności czytelnikom poszukujących w literaturze czegoś więcej
niż jedynie atrakcyjna fabuła.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa: Biblioteka Słów
Wyzwanie „W 80 książek dookoła świata”. Przystanek Chorwacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz