Wydawnictwo Znak
Liczba stron: 386
Rok wydania: 2011
Bestsellerowa opowieść o miłości, szelmostwach i szaleństwie.
Ricardo był nastolatkiem, kiedy poznał niegrzeczną dziewczynkę. Od tamtego dnia przez ponad pięćdziesiąt lat ukochana pojawia się w jego życiu i znika bez śladu. Czy to w Limie, Paryżu, Londynie, Tokio czy Madrycie – każdy jej powrót będzie ważnym wydarzeniem w życiu Ricarda i ważnym momentem w najnowszej historii świata.
"Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" to przewrotna opowieść o femme fatale i miłości aż po grób, miłości idealnej, perwersyjnej, archetypicznej, która potrafi nadać życiu sens i strącić na dno rozpaczy.
Ricardo był nastolatkiem, kiedy poznał niegrzeczną dziewczynkę. Od tamtego dnia przez ponad pięćdziesiąt lat ukochana pojawia się w jego życiu i znika bez śladu. Czy to w Limie, Paryżu, Londynie, Tokio czy Madrycie – każdy jej powrót będzie ważnym wydarzeniem w życiu Ricarda i ważnym momentem w najnowszej historii świata.
"Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" to przewrotna opowieść o femme fatale i miłości aż po grób, miłości idealnej, perwersyjnej, archetypicznej, która potrafi nadać życiu sens i strącić na dno rozpaczy.
Są powieści, które się połyka i są takie, którymi warto
rozkoszować się jak najdłużej. Uwielbiam utwory porywające mnie wartkimi niczym
prąd rzeki fabułami, ale lubię również tytuły, których urok rozwija się pomału niczym
płatki kwiatu oraz których subtelnym pięknem narracyjnym mogę upajać się całymi
tygodniami. „Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki” peruwiańskiego noblisty Mario
Vargasa Llosy są powieścią, którą zdecydowanie warto smakować, warto poświęcić jej
swój czas i uwagę.
Opowieść przedstawiona na kartach książki rozpoczyna się latem
1950 roku w Miraflores, kiedy to nastoletni Ricardo Somocurcio po raz pierwszy spotka
pełną temperamentu, czternastoletnią Chilijeczkę Lily (która, jak się później
okaże, żadną Lily nie jest, ale na potrzeby tej opinii wykorzystam tylko to
imię bohaterki, by nie wprowadzać zbędnego zamieszania) – modliszkę, kameleona
i wieczną kłamczuszkę, niegrzeczną dziewczynkę, kobietę fatalną, która
cyklicznie będzie znikać i pojawiać się w jego życiu, by dostarczyć my
najwspanialszych rozkoszy i najokrutniejszych tortur. Choć niegrzeczna
dziewczynka kłamie i oszukuje, dotkliwie rani i wykorzystuje poczciwego
bohatera, ten niezmiennie pozostaje jej wierny. Ricardo przez całe swe życie
będzie opoką dla Chilijeczki - jedynym stałym punktem, bezpiecznym portem w jej
szalonym, spalanym namiętnościami i wyniszczającym życiu.
Moim zdaniem Llosie udało się stworzyć jedną z ciekawszych
par w literaturze, a także wykreować niezwykle intrygującą i nietuzinkową
postać kobiecą. Dynamiczny związek Ricardo i niegrzecznej dziewczynki mnie zafascynował,
gdyż z jednej strony relacja łącząca bohaterów jest niewątpliwie toksyczna, z drugiej imponowała mi siła uczucia i
oddanie Ricarda, który jest gotów na wszystko, by pomóc niewdzięcznej bogdance
swego serca. Nie ma rzeczy, której bohater nie zrobiłby dla Chilijeczki, nie ma
świństwa, którego nie byłby w stanie jej wybaczyć – czyż wizja tak oddanego i
wiernego mężczyzny oraz tak silnego uczucia nie jest fascynująca i pociągająca?
Postać tytułowej niegrzecznej dziewczynka również budzi moją
niemałą fascynację. Choć rozum karmiony przez lata społecznymi stereotypami
krzyczy, że to wredna kobieta jest i trzeba ją potępić za jej postępowanie i
sposób w jaki traktuje zakochanego w niej po uszy mężczyznę, to jego druga
część woła „dlaczego?”. Dlaczego mam jedynie krytykować niezależną i silną bohaterkę
wykreowaną przez Llosę, kobietę która dokonuje niepopularnych, nie zawsze dobrych
ale świadomych wyborów i odważnie walczy o swoje, wyłamując się z narzucanych płci
pięknej schematów? Liliy jest kobietą fatalną, jest samolubna i interesowana,
jest postacią, która ma mnóstwo wad - czytelnikowi nie łatwo wzbudzić w sobie
sympatię do tak przedstawionej bohaterki, ale jeśli poświęci on chwilę, by
poddać analizie motywy nią kierujące, może okazać się, że wcale nie jest ona
tak czarnym charakterem, jak chcielibyśmy ją postrzegać. Bardzo podoba mi się złożoność i niejednoznaczność
postaci Lily, którą w pewnym momencie szczerze zaczęłam lubić.
„Szelmostwach niegrzecznej dziewczynki” okazały się genialną
powieścią. Ta sensualna, momentami niezwykle pikantna opowieść o kłamstwach,
obsesji, wyniszczającej i szalonej miłości, z której nie sposób się wyzwolić
jest powieścią, o której na pewno nieprędko zapomnę. Polecam.
Wyzwanie „W 80 książek dookoła świata”. Przystanek Peru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz