poniedziałek, 26 marca 2018

"Manitou" Graham Masterton

Seria: Manitou (tom 1)
Wydawnictwo Albatros
Liczba stron: 272
Rok wydania: 2018

Nowy Jork, czasy współczesne. Do świata żywych powraca po trzystu latach duch największego indiańskiego szamana, Misquamacusa, by dokonać zemsty za dusze swoich braci. Odrodzony w ciele młodej dziewczyny, Karen Tandy, próbuje sprowadzić z przeciwnej strony bytu inne demony. nW szpitalu na Manhattanie rozpętuje się walka tytanów, która może pochłonąć całą ludzkość. W przerażających okolicznościach giną ludzie. Jasnowidz Harry Erskine z pomocą indiańskiego szamana, Śpiewającej Skały, podejmuje walkę ze starożytną magią i siłami nadprzyrodzonymi.


„Manitou” to absolutnie lektura obowiązkowa dla miłośników horrorów, a już szczególnie dla fanów twórczości Grahama Mastertona. Wydana po raz pierwszy w 1976 roku powieść stanowiła debiut literacki brytyjskiego autora, to również pierwszy tom cyklu o zmaganiach amerykańskiego jasnowidza z przerażającym indiańskim duchem. Jest to także jedyny utwór Mastertona (nie licząc czterech opowiadań), który został zekranizowany. To klasyka literatury grozy, którą według mnie powinien znać każdy fan gatunku.

Historia przedstawiona w powieści skupia się wokół wątku walki współczesnego jasnowidza Harry’ego Erskina z potężnym manitou indiańskiego szamana Misquamacusa, który zagnieździł się niczym pasożyt w ciele Karen Tandy (klientki Erskina). Duch z godziny na godzinę rośnie w siłę, a kiedy „wykluje” się z ciała swej żywicielki świat czeka zagłada. Erskin wzywa do pomocy szamana Śpiewającą Skałę. Czy duet zdoła przeciwstawić się diabolicznej mocy potężnego manitou pałającego pragnieniem zemsty?

Jednowątkowa fabuła „Manitou”  rozwija się w niezwykle dynamiczny sposób, występuje w niej bogactwo charakterystycznych dla prozy Mastertona brutalnych scen, które w miarę rozwoju stylu pisarskiego autora zyskiwały na plastyczności opisów i wzroście poziomu sadyzmu. Powieść powstała w latach 70, więc pewne rozwiązania fabularne zaproponowane przez pisarza trącą myszką, jednak mnie nie przeszkadzało to w lekturze. Sam wątek Misquamacusa jest interesujący nie tylko ze względu na swój rozrywkowy charakter, ale także z powodu historycznych i kulturowych nawiązań wykorzystanych w fabule przez Mastertona.

Naprawdę się cieszę, że wydawnictwo Albatros postanowiło przypomnieć czytelnikom o debiutanckiej powieści króla literatury grozy. Jeśli lubicie horrory, koniecznie powinniście zainteresować się tym tytułem oraz całym cyklem „Manitou”.    


Za możliwość przeczytania książki dziękuję serdecznie wydawnictwu Albatros


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz